Reklama
Rozwiń
Reklama

Codziennie walczą o oddech i zrozumienie dla swojej choroby

Nie wyglądają na osoby, które dotknęła śmiertelnie niebezpieczna choroba. Kiedy zaczynają o niej mówić innym, mało kto kojarzy jej nazwę. Chorzy na nadciśnienie płucne liczą, że to się zmieni.

Publikacja: 05.05.2018 02:35

Codziennie walczą o oddech i zrozumienie dla swojej choroby

Foto: 123RF

U pani Alicji Morze, prezes Polskiego Stowarzyszenia Osób z Nadciśnieniem Płucnym i Ich Przyjaciół, nadciśnienie płucne rozpoznano w 1997 r. Wówczas taka diagnoza brzmiała jak wyrok śmierci. Nie było leków, a choroba postępowała. Lekarze dawali jej od 6 miesięcy do 3 lat życia. U Adama Konkola, gitarzysty, założyciela zespołu Łzy, chorobę wykryto, gdy miał pięć lat. Lekarz radził mamie muzyka, by starała się o kolejne dziecko, „bo Adaś długo nie pożyje” - wspomina w jednym z wywiadów…

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Zdrowie
Polski system „zgubił” kilkuset lekarzy z Ukrainy
Zdrowie
21. Forum Rynku Zdrowia już w poniedziałek
Zdrowie
Kobiety z ADHD żyją latami bez diagnozy. Nowe badanie pokazuje skalę problemu
Zdrowie
ADHD u kobiet – ciche, niewidzialne i wciąż nierozumiane
Zdrowie
Rzadkie choroby płuc: odnaleźć tych, którzy potrzebują leczenia
Reklama
Reklama