Aktualizacja: 03.09.2018 23:07 Publikacja: 03.09.2018 23:07
Foto: materiały prasowe
Gdyby wycenę procedur podnieść choćby o 10 czy 15 proc., to już stałyby się bardziej rentowne dla szpitali i oddziałów kardiologicznych, które mogłyby przestać się zadłużać. Jeśli wyceny nie zostaną podniesione, to część ośrodków kardiologicznych, zwłaszcza prywatnych, zostanie zamkniętych, bo staną się nierentowne.
To już się dzieje i może doprowadzić do sytuacji, że sieć klinik, dzięki której pacjent z zawałem może otrzymać szybką pomoc, stanie się zbyt rzadka. Chory dotrze do specjalisty później i nawet jeśli uda się go uratować, zabieg angioplastyki nie będzie tak skuteczny. Nie uratuje się mięśnia sercowego w takim stopniu, jak w przypadku zabiegu wykonanego szybko. Pacjent będzie mieć później objawy niewydolności serca. Z powodu choroby przewlekłej przejdzie na rentę, co stanie się dodatkowym kosztem dla państwa.
Tylko w 2024 roku w Polsce przeprowadzono blisko 12 000 amputacji kończyn i aż dwa razy tyle zabiegów usunięcia...
Od maja 2024 r. do kwietnia 2025 r. farmaceuci wystawili 18 736 recept na pigułkę „dzień po” w ramach programu p...
System ochrony zdrowia wymaga reformy – uważają przedsiębiorcy. Trudno jednak o wspólną wizję tego, jak powinny...
Sztuczną inteligencję wykorzystuje 13,2 proc. szpitali oraz 4,1 proc. podmiotów realizujących ambulatoryjne świa...
Przesunięcie profilaktyki na szczebel podstawowej opieki zdrowotnej może pomóc w rozwiązaniu problemu niskiego u...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas