Reklama

W trosce o dzieci z problemami urologicznymi

Wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski zapewnia pacjentów, że postara się o lepszy dostęp do cewników hydrofilowych dla dzieci z rozszczepem kręgosłupa i problemami urologicznymi.

Aktualizacja: 03.03.2020 21:49 Publikacja: 02.03.2020 23:01

W trosce o dzieci z problemami urologicznymi

Foto: Adobe stock

Materiał powstał we współpracy z Fundacją Integracja i Fundacją Spina

Reklama
Reklama

Konieczność wypracowania standardów postępowania dla dzieci z rozszczepem kręgosłupa i problemami urologicznymi, powstanie opieki skoordynowanej i możliwość uzyskania świadczeń poza kolejnością to najważniejsze wnioski, które wypłynęły podczas debaty „Optymalizacja opieki urologicznej u dzieci z rozszczepem kręgosłupa z perspektywy polskiego pacjenta.” Odbyła się ona 24 lutego w biurze Rzecznika Praw Pacjenta z inicjatywy Fundacji Integracja i Fundacji Spina.

- Według statystyk na każde 1000 urodzeń przypada ok. 1-2 dzieci z wadą spowodowaną rozszczepem kręgosłupa. Szacuje się, że rocznie przybywa nawet 200-400 nowych przypadków.  W Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka obecnie jest ich 269 – mówił podczas konferencji dr hab. n.med. Tomasz Koszutski, kierownik Oddziału Chirurgii i Urologii w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka. – Niemal w 100 proc. jesteśmy w stanie zdiagnozować tę wadę w okresie płodowym poprzez badania ultrasonograficznego, bo wada ta pojawia się w 3-4 tygodniu życia płodowego. Część dzieci leczymy wewnątrzmacicznie. Od 2005 r. do 2019 r. przeprowadziliśmy 170 takich operacji – dodaje.

Rozszczep kręgosłupa prowadzi do znacznego stopnia niepełnosprawności dziecka. A jego problemy urologiczne mogą go dodatkowo stygmatyzować.

Cewniki hydrofilowe zmniejszają ból

Jak informują rodziny chorych, największym wyzwaniem w opiece nad dzieckiem z tym schorzeniem są problemy urologiczne. Najczęstsze skutki wady to problemy z motoryka kończyn dolnych, wady odbytu oraz wady układu moczowego tzw. pęcherz neurogenny, który uniemożliwia chorym samodzielne, naturalne oddawanie moczu. Dlatego też, aby opróżnić pęcherz i nie dopuścić do degeneracji nerek, dzieci takie muszą być cewnikowane.

Reklama
Reklama

- Dziecko musi być cewnikowane średnio co trzy godziny. Czyli oddawać mocz 5-6 razy dziennie. Tak, jak robi to każdy człowiek  -  mówi Aneta Cygan, pielęgniarka z Kliniki Urologii Dziecięcej Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. 

Nie byłoby to aż tak problematyczne , gdyby dzieci miały łatwy dostęp do cewników nowej generacji. W całej Europie – poza Polską i Bułgarią – podstawą opieki urologicznej są nawilżane jednorazowe cewniki hydrofilowe, które są łatwe i szybkie w aplikacji, a przy tym redukują liczbę zakażeń układu moczowego (jednej z najpoważniejszych, bolesnych konsekwencji), potencjalnych uszkodzeń cewki moczowej oraz znacznie podnoszą komfort życia pacjenta. W Polsce nadal korzysta się głównie z cewników suchych – technologii, która uważana jest za przestarzałą – są niewygodne, a ich stosowanie, oprócz większej liczby zakażeń układu moczowego, powoduje ból i dyskomfort.

Eksperci z zakresu urologii od dawna podkreślają korzyści, jakie daje korzystanie z cewników hydrofilowych – zarówno te zdrowotne (mniejsza liczba zakażeń układu moczowego, uszkodzeń cewki, mniejszy ból) jak i społeczne (możliwość uczestniczenia w życiu społecznym, ograniczenie stygmatyzacji, tzw. suchość społeczna – brak obawy że mocz wycieka i powoduje nieprzyjemny zapach). - Pacjenci często wskazują, że najbardziej doskwiera brak możliwości kontroli funkcji wydalniczych - podkreśla prof. Wojciech Apoznański z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.

Decyduje cena

W ubiegłym roku Fundacja Integracja przeprowadziła badania wśród 170 dorosłych i 112 opiekunów dzieci z pęcherzem neurogennym. Wśród badanych 89 proc. niepełnosprawnych dorosłych i 93 proc. dzieci stosowało lub stosuje cewnikowanie przerywane, zwane też samocewnikowaniem. Większość – blisko 80 proc. jest jednak skazana na korzystanie z cewników suchych. Dlaczego? 63 proc. dorosłych i 85 proc. opiekunów dzieci niepełnosprawnych przyznało, że nie stosuje cewników hydrofilowych z powodu ich wysokiej ceny. Chociaż prawie 80 proc. ankietowanych uważa, że są one bardziej komfortowe.

Jak wskazują badania, aż 69 proc. dzieci i 83 proc. dorosłych miało przynajmniej jedną infekcję dróg moczowych w ciągu ostatniego roku. Tymczasem osoby używające cewników hydrofilowych miały ich znacznie mniej.

- Cewniki hydrofilowe są łatwiejsze w użyciu, więc dzieci w szkole mogą same się cewnikować. Dla dzieci oznacza to, że mama nie musi co trzy godziny pojawiać się w szkole, by mu w tym pomóc. Dziecko czuje się z tym bardziej komfortowo, a mama może iść do pracy. Nie wypada się ze swoich społecznych ról – mówi Dominika Madaj-Solberg, prezes Fundacji Spina zajmującej się osobami z rozszczepem kręgosłupa.

Reklama
Reklama

Ograniczony dostęp do cewników hydrofilowych wiąże się z ze zbyt niskim limitem na te wyroby – w ramach obowiązującego limitu chory może zakupić maksymalnie 20 cewników hydrofilowych miesięcznie (co wystarcza na zaledwie 4 dni). Tymczasem, aby cewnikować się 5-6 razy dziennie (czyli tyle, ile średnio chodzi się do toalety), potrzeba przynajmniej 180 cewników. Aby zmieścić się w ramach limitu i móc zakupić odpowiednią liczbę cewników, rodzice często decydują się na zakup właśnie tych przestarzałych cewników.

Konieczność wprowadzenia zmian w tej kwestii zdecydowanie podkreślał dr Piotr Gastoł, konsultant krajowy w dziedzinie urologii dziecięcej.  – Każdy powinien mieć dostęp do wszystkich rodzajów cewników. Cena nie powinna być blokadą – mówił lekarz.

Przysłuchujący się tej dyskusji wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski powiedział, że zdaje sobie sprawę z tego, że refundacja cewników i pieluchomajtek jest na nieakceptowanym poziomie. – Wspólnie z NFZ będziemy się nad tym zastanawiać. Mam nadzieję, że uda mi się doprowadzić do korzystnej dla chorych zmiany – mówił wiceszef resortu zdrowia.

Uczestnicy konferencji rozmawiali także o konieczności stworzenia systemu skoordynowanej opieki nad dziećmi z rozszczepem kręgosłupa. Zastanawiano się czy taką funkcję mogliby pełnić np. pediatrzy lub lekarze rodzinni.

 

Reklama
Reklama

Aneta Cygan

Dominika Madaj-Solberg

Tomasz Koszutski

Tomasz Przybyszewski

Zdrowie
Ważne zmiany dla Ukraińców w Polsce? Oto nowy plan rządu
Zdrowie
Dlaczego alkohol działa silniej na kobiety? Oto co ustalili naukowcy
Zdrowie
Reforma szpitali stoi w miejscu? Ekspert nie ma wątpliwości
Zdrowie
Co było największym osiągnięciem i wyzwaniem dla resortu zdrowia? To słowo zdefiniowało 2025 rok
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Zdrowie
Trzy ważne słowa dla pacjentów. Wiceministrowie zdrowia podsumowali rok
Materiał Promocyjny
Podpis elektroniczny w aplikacji mObywatel – cyfrowe narzędzie, które ułatwia życie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama