Medycyna w czasach zarazy: czy byliśmy przygotowani na epidemię?

Pandemia spowodowana koronawirusem będzie wielkim sprawdzianem dla rządu, służb medycznych i sanitarnych a także dla całego społeczeństwa. Epidemia w Polsce nie nabrała jeszcze włoskich czy hiszpańskich rozmiarów, a już widać jak wiele niedostatków i problemów ujawnia w służbie zdrowia. Rozważania na temat epidemii powinny uwzględniać trzy odrębne perspektywy: stan przed, w trakcie i po jej ustąpieniu.

Aktualizacja: 10.04.2020 10:57 Publikacja: 10.04.2020 00:32

Medycyna w czasach zarazy: czy byliśmy przygotowani na epidemię?

Foto: AFP

Epidemia to stwierdzenie na danym terenie wyraźnie zwiększonej liczby zakażeń niż zwykle albo pojawienie się chorób zakaźnych wcześniej nie występujących. Wymaga to od służb medyczno-sanitarnych odpowiedniego przygotowania, którego kluczowym elementem jest zabezpieczenie na czas masowych zachorowań określonych rezerw kadrowych, łóżkowych, sprzętowych, materiałowych i lekowych. Niemniej ważne jest opracowanie procedur postępowania w takich sytuacjach, z którymi trzeba zapoznać środowiska medyczne i odpowiednie służby. Warto również sprawdzać ich gotowość do działania w czasach napływu zwiększonej liczby chorych a także praktyczną znajomość zaleceń postępowania w czasie epidemii.

Pozostało 90% artykułu

Czytaj dalej RP.PL

Tylko 9 zł aż za 3 miesiące!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Zdrowie
Bezpieczeństwo lekowe. Powstała lista kluczowych substancji
Materiał Promocyjny
Firmy same narażają się na cyberataki
Zdrowie
Wszystkie alkohole powinny być traktowane tak samo. Debata
Zdrowie
Wypadanie włosów u kobiet nasila się z wiekiem. Czy można temu zapobiec?
Zdrowie
Co dalej z likwidacją porodówek? Będzie dodatkowe kryterium
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Zdrowie
Polki nie badają piersi, bo się boją i wstydzą