Dzielenie biedy w polskiej służbie zdrowia

Przesuwanie pieniędzy z kardiologii na inne dziedziny medycyny to próba równego dzielenia biedy. Obniżenie wyceny procedur spowoduje, że nie będzie za co leczyć pacjentów ze skomplikowanymi chorobami, których jest coraz więcej – mówi „Rzeczpospolitej” prof. Adam Witkowski, kierownik Kliniki Kardiologii i Angiologii Interwencyjnej Instytutu Kardiologii w Aninie.

Aktualizacja: 21.07.2016 17:48 Publikacja: 21.07.2016 17:39

Dzielenie biedy w polskiej służbie zdrowia

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

W niedawnym wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" wiceminister zdrowia Krzysztof Łanda bronił obniżenia procedur inwazyjnych w kardiologii tłumacząc, że opierały się one na cenach sprzed 10 lat, kiedy stenty kosztowały nawet dziesięć razy drożej.

Rzeczywiście, stenty uwalniające leki, które weszły do użytku na początku ubiegłego wieku, kosztowały 11-12 tys. zł, ale ceny zaczęły szybko spadać. Tyle że stwierdzenie pana ministra, że ich dzisiejsze ceny wahają się między 1000 a 1500 zł to półprawda, która wprowadza zamieszanie. Klasyczne stenty metalowe uwalniające leki kosztują nawet 900 zł, te nowej generacji – ok. 1500 zł, ale stenty biodegradowalne uwalniające leki osiągają już 4000 zł. Tyle że to nie stenty odgrywają główną rolę w wycenie procedury. Tak było kiedyś. Dziś stanowią tylko 10 proc. jej wyceny.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Zdrowie
Otyłość wyzwaniem cywilizacyjnym XXI wieku
Materiał Promocyjny
Kolacja i odchudzanie – fakty i mity o ostatnim posiłku dnia
Zdrowie
Unijny komisarz ds. zdrowia: Unia Europejska i USA są od siebie mocno zależne
Zdrowie
Unia Europejska i USA są od siebie mocno zależne
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Zdrowie
Europa potrzebuje popytu na innowacje