Szef resortu zdrowia przyznał w rozmowie z „Faktem”, że „pandemia zaskakuje wszystkich, nie tylko Ministerstwo Zdrowia, ale też ośrodki prognostyczne, które czasami z tygodnia na tydzień zmieniają swoje prognozy”. - Bazujemy na czterech najlepszych w Polsce pracowniach analityczno-prognostycznych. Według ich najnowszych wyliczeń apogeum czwartej fali to już nie jest 15 tys., a raczej 20 tys. zakażeń dziennie - mówił, zaznaczając, że pesymistyczny scenariusz to nawet 40 tys. nowych zakażeń dziennie. Adam Niedzielski zwrócił też uwagę, że czwarta fala pandemii „narasta wolniej niż przed rokiem ze względu na wysoką barierę odporności wynikającą z zaszczepienia bądź z przechorowania”.