Zakład Ubezpieczeń Społecznych może zyskać dodatkowe uprawnienia. Oprócz tego, że już teraz ustala wysokość odszkodowań za wypadki przy pracy, będzie także orzekał o rekompensatach dla pacjentów, którzy padli ofiarą błędu medycznego. Fundusz będzie zasilany składkami placówek medycznych.
Takie są wstępne założenia nowej ustawy o pozasądowym trybie przyznawania odszkodowań za zdarzenia medyczne. Ministerstwo Zdrowia rozpoczęło nad nią prace i za kilka miesięcy mogą być znane założenia do ustawy.
Najwięcej emocji budzi źródło finansowania tych rekompensat. Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł informował na jednej z ostatnich konferencji prasowych, iż odszkodowania będą przyznawane ze specjalnego funduszu, jaki powstanie, a jego dysponentem ma być ZUS.
– W tym funduszu rocznie powinno być zgromadzonych 150–200 mln zł. Taka kwota jest nam potrzebna, gdybyśmy chcieli przyznawać odszkodowania na poziomie szwedzkim – mówił na konferencji minister Konstanty Radziwiłł.
Ministerstwo Zdrowia nad nową ustawą pracuje m.in. ze specjalistami z Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie. Z ich wstępnych założeń wynika m.in., że źródło finansowania nowego funduszu mogłoby pochodzić m.in. ze składek szpitali. Już w obecnie funkcjonującym pozasądowym trybie przyznawania odszkodowań, gdy specjalna komisja funkcjonująca przy każdym wojewodzie orzeknie, że pacjentowi należy się rekompensata od szpitala, ten ostatni nie chce jej płacić. Bo najczęściej nie dysponuje polisą od zdarzeń medycznych, która okazuje się być za droga dla szpitala do wykupienia w PZU.