– Osoby z zaburzeniami psychicznymi mogą wkładać swoją pracę i swój talent w rozwój społeczny. Płacą podatki, zajmują odpowiedzialne stanowiska, są czasem przedsiębiorcami, czasem pracownikami. To część społeczeństwa, taka sama jak my wszyscy – przekonywał gość „Rzeczpospolitej", mówiąc o społecznej integracji takich osób. – Do tego potrzebna jest odpowiednia atmosfera społeczna, potwierdzająca, że coś takiego jest konieczne. Poza tym niezbędne są wysiłki terapeutyczne, w tym zorganizowanie centrów zdrowia psychicznego i oczywiście konkretne sposoby leczenia.
Ekspert mówił też o nowych lekach pozwalających osobom na przykład ze schizofrenią na stabilne funkcjonowanie w społeczeństwie. – W tej chwili coraz częściej stosowane są w leczeniu schizofrenii tak zwane leki długo działające. Takie, które podajemy w zastrzykach raz na dwa tygodnie czy raz na miesiąc. To zapewnia długie i stabilne funkcjonowanie, co jest szczególnie istotne w kontekście integracji społecznej. Funkcje psychiczne się stabilizują i nie dochodzi do nawrotów choroby – mówił dr Murawiec.
Problemem jest jednak dostępność takich leków. – Mamy obecnie trzy takie leki, jednak nie dysponujemy paliperydonem, który już teraz jest dostępny wszędzie. Nawet koledzy z Turcji mnie o niego pytają. Leki długo działające są tym czynnikiem, który zmienia sposób widzenia schizofrenii.