Barbara K. prowadziła i nadzorowała postępowanie w sprawie Amber Gold bezpośrednio po złożeniu zawiadomienia przez Komisję Nadzoru Finansowego w 2009 r. Spółka oferowała klientom atrakcyjne inwestycje w złoto kusząc odsetkami rzędu 12 proc. Jej działania doprowadziły do niekorzystnego rozporządzenia mieniem niemal 19 tysięcy osób. Wielu pokrzywdzonych straciło oszczędności całego życia.
Czytaj też: Prokuratorzy: w sprawie Amber Gold zawinił system, a nie ludzie
Akt oskarżenie Prokuratura Okręgowa w Legnicy skierowała do Sądu Rejonowego Gdańsk-Północ w Gdańsku. W ocenie prokuratury Barbara K. w rażący sposób zaniedbała swoje obowiązki, ignorując informacje o przestępczej działalności Amber Gold i nie wykonując wielu oczywistych z punktu widzenia śledztwa czynności. To miało umożliwić kontynuowanie przestępczej działalności przez Marcina P. i kierowaną przez niego spółkę Amber Gold, której działania doprowadziły do niekorzystnego rozporządzenia mieniem niemal 19 tysięcy osób.
- W ciągu prawie trzech lat, gdy Barbara K. prowadziła i nadzorowała śledztwo w sprawie Amber Gold, spółka zawarła około 50 tysięcy transakcji dotyczących tzw. lokat w złoto o wartości ponad 800 milionów złotych - informuje dziś Prokuratura Krajowa.
Barbarze K. grozi do trzech lat pozbawienia wolności.