Zaginięcie Titana: Tlen miał się skończyć, ale misja ratunkowa trwa

Admirał John Maguer, kierujący akcją poszukiwania Titana, łodzi podwodnej, która zaginęła w niedzielę rano nurkując w rejonie, w którym znajduje się wrak Titanica, oświadczył, że aktywne poszukiwanie jednostki i akcja ratunkowa nadal trwa.

Aktualizacja: 22.06.2023 14:58 Publikacja: 22.06.2023 14:45

Tak wygląda poszukiwany batyskaf Titan

Tak wygląda poszukiwany batyskaf Titan

Foto: AFP

Amerykańska Straż Przybrzeżna szacowała, że pasażerom Titana tlen zakończy się ok. 13:08 czasu polskiego.

Niektórzy eksperci wskazywali jednak, że szacunki te nie muszą być precyzyjne jeśli np. znajdujące się na pokładzie Titana osoby podjęły działania mające na celu oszczędzanie dostępnego tlenu.

Poszukiwania Titana trwają

- Nadal prowadzimy aktywne poszukiwania i akcję ratunkową - zapewnił adm. Maguer w rozmowie ze Sky News.

Czytaj więcej

Zaginięcie Titana: W rejon poszukiwań łodzi dotarł francuski robot

Admirał Maguer mówił, że "zdalnie sterowane jednostki" pokonują trasę, którą miał pokonywać Titan nurkując w rejonie Titanica. - Mamy możliwości prowadzenia poszukiwań i akcji ratunkowej - dodał.

Obecnie w rejonie poszukiwań znajdują się dwa zdalnie sterowane pojazdy, które mogą zejść na dno oceanu. Oba są wyposażone w kamery i sonary. Oba też wyposażone są w ramiona za pomocą których można przyczepić linę do Titana i połączyć go z jednostką, która miałaby wyciągnąć batyskaf na powierzchnię - tłumaczył Maguer.

Pytany o zarejestrowane pod wodą odgłosy (regularne stukanie w odstępie 30 minut) amerykański admirał powiedział, że trwa ich analiza.

- Wstępne raporty mówią, że wiele dźwięków pochodziło z szumu oceanu w tle, ale (eksperci) nadal prowadzą analizę i nadal szukają wszystkich dostępnych informacji - stwierdził admirał.

- To, co jest dla mnie ważne... to że nadal prowadzimy poszukiwania w rejonie, w którym zarejestrowano dźwięk za pomocą zdalnie sterowanych pojazdów - dodał.

 Titan zaginął w niedzielę, ok. 700 km na południe od Nowej Fundlandii (Kanada) w czasie podróży, której celem było obejrzenie przez jej uczestników wraku Titanica (zatonął w 1912 roku).

W akcji poszukiwawczej biorą udział liczne statki, samoloty i jednostki podwodne, a także specjalne roboty mogące pracować na głębinach (jak np. francuski Victor 6000).

Czytaj więcej

Łódź podwodna Titan. Dlaczego tak trudno odnaleźć zaginiony batyskaf?

Titan mógł utknąć na głębokości nawet 4 km. Poszukiwania są prowadzone na terenie o powierzchni porównywalnej z podwójną powierzchnią województwa małopolskiego.

We wtorek zarejestrowano pod wodą regularne, powtarzające się co 30 minut stukanie, które mogło być sygnałem wysyłanym przez członków załogi Titana.

Zaginiony Titan: kto był na pokładzie?

Na pokładzie Titana znajdował się operator łodzi i cztery osoby, które udały się na podwodną podróż, by zobaczyć wrak "Titanica". Organizatorem wyprawy jest firma OceanGate, a każdy z jej uczestników za udział musiał zapłacić 250 tys. dolarów.

Czytaj więcej

Okręty, samoloty, roboty, batyskafy... Tak wyglądają poszukiwania Titana

Podwodni turyści, którzy zeszli w głębiny w łodzi podwodnej Titan to 58-letni brytyjski miliarder Hamish Harding, 48-letni biznesmen pakistańskiego pochodzenia Shahzada Dawood i jego 19-leni syn Suleman (obaj są obywatelami Wielkiej Brytanii). Na pokładzie miał znajdować się też francuski oceanograf, ekspert ds. Titanica, Paul-Henri Nargeolet, który w przeszłości był zatrudniony w instytucie Ifremer oraz Stockton Rush, założyciel OceanGate.

Amerykańska Straż Przybrzeżna szacowała, że pasażerom Titana tlen zakończy się ok. 13:08 czasu polskiego.

Niektórzy eksperci wskazywali jednak, że szacunki te nie muszą być precyzyjne jeśli np. znajdujące się na pokładzie Titana osoby podjęły działania mające na celu oszczędzanie dostępnego tlenu.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wypadki
"Moulin Rouge" to teraz "lin Rouge". Odpadły skrzydła wiatraka
Wypadki
Katastrofa z udziałem dwóch śmigłowców w Malezji. Zderzyły się w powietrzu
Wypadki
Miliarder zaginął w Alpach. Żyje ze swoją kochanką w Moskwie?
Wypadki
Smocza wieża runęła. Pożar jednego z najbardziej znanych budynków w Kopenhadze (WIDEO)
Wypadki
Kolejka linowa uderzyła w słup i się zerwała. Są ranni i zabici