Przyczyny wypadku nie są jeszcze ostatecznie ustalone. Jedna z wersji, to zderzenie z inną jednostką pływającą. Druga - to nagłe fale, które wywołał pracujący w okolicy holownik.

Wskutek wypadku, do którego doszło ok. godziny 15-tej na Kanale Kaszubskim, wszyscy znajdujący się na statku pasażerowie oraz załoga wpadli do wody. Byli wyławiani i ratowani przez osoby płynące na jachtach i łodziach, które znalazły się w pobliżu. W akcji ratunkowej brała też udział Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa na Motławie, Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego oraz Państwowa Straż Pożarna.

Trzy osoby były reanimowane, niestety jedna z nich zmarła na miejscu, dwie pozostałe - w szpitalu.

Na miejscu wypadku pracuje policja.