Ulewne deszcze doprowadziły w Japonii do licznych osunięć gruntu i podtopień. Ponad 8 milionów osób musiało opuścić swoje domy.
W ostatnich dniach opady zelżały, ale kraj nadal usuwa skutki zniszczeń spowodowanych przez wodę. Ostatni raz opady w Japonii pociągnęły za sobą tak wiele ofiar w 1982 roku.
Obecnie dostępu do wody pitnej nie ma 270 tys. gospodarstw domowych, a tysiące rodzin muszą radzić sobie bez elektryczności.
Najbardziej ucierpieli mieszkańcy prefektur Okayama, Hiroszima i Yamaguchi.
Tysiące Japończyków wciąż nie mogą wrócić do swoich domów koczując w tymczasowych schroniskach urządzonych na salach gimnastycznych szkół.