Ołeh Sencow (Oleg Siencow) w rosyjskim łagrze głoduje już ponad 90 dni. Schudł 17 kg, a stan jego zdrowia jest „prawie krytyczny”. Wynika to z relacji rosyjskiej obrończyni praw człowieka Zoi Swietowej, która we wtorek odwiedziła reżysera w kolonii karnej w miejscowości Łabytnangi (Jamalsko-Nieniecki Okręg Autonomiczny) na północy Rosji. Więźniowie nazywają tę kolonię Białym Niedźwiedziem, ponieważ zima trwa tam prawie osiem miesięcy.
Czytaj także: "Rosja nie weszła do Odessy, by ratować relacje z Zachodem"
Trafiają tu przeważnie handlarze narkotykami i terroryści. Sencowa rosyjskie władze zaliczyły do tych drugich.
O jego uwolnienie apelowały m.in. Unia Europejska i OBWE. Kilka dni temu o „jak najszybsze rozwiązanie tej sytuacji” prosił w rozmowie telefonicznej z Władimirem Putinem prezydent Francji Emmanuel Macron. Od kilku lat nazwisko Sencowa jest obecne prawie na wszystkich międzynarodowych festiwalach filmowych.
O wolność dla Sencowa apelowali m.in. Agnieszka Holland, Krzysztof Zanussi oraz wielu niemieckich, brytyjskich czy hiszpańskich filmowców. Wielu znanych rosyjskich reżyserów i aktorów wielokrotnie zwracało się do rosyjskiego przywódcy z prośbą o uwolnienie reżysera. Wszystko na nic. Za każdym razem Władimir Putin powtarzał: „Ten człowiek został skazany za terroryzm”.