Cymański w TVN24 odnosił się do swojej wcześniejszej wypowiedzi dla Wirtualnej Polski. W programie "Tłit" Cymański przyznał, że kiedyś - w trakcie przewijania dziecka "nerwy puściły" i "dał klapsa". - Nie powiem, że to jakaś recepta. Można się ze mną nie zgadzać, ale proszę o szacunek jako do ojca, który wychował piątkę dzieci - dodał.
    W TVN24 Cymański podkreślał, że "piątkę dzieci wychował bardzo dobrze". Dodał jednak, że "bierze w obronę rodziców, którym czasem zdarzy się stracić panowanie", choć jednocześnie zaznaczył, że "jest przeciwnikiem absolutnie używania jakiejkolwiek przemocy".