Aktualizacja: 10.10.2019 13:40 Publikacja: 08.10.2019 21:00
Foto: AFP
Prezydent USA Donald Trump zgodził się na ofensywę turecką w północnej Syrii. Tłumacząc tę decyzję na prostszy język: administracja amerykańska zostawiła na lodzie – bez politycznej i wioskowej ochrony – Kurdów. Recep Tayyip Erdogan dostał od prezydenta USA zielone światło do prowadzenia polityki wedle swego widzimisię. Nie ma sensu wchodzić w szczegółowe kwestie polityki Turcji wobec Kurdów, którzy chronieni przez wojska amerykańskie na pograniczu syryjsko-tureckim mieli być antidotum na odrodzenie się Państwa Islamskiego. Ważne są szczegóły, ale dla naszych rozważań ważny jest jeden fakt: wieloletni sojusznicy USA na bliskim Wschodzie niemal jednego dnia zostali zostawieni bez opieki. Nic to, że część republikanów w Kongresie krytykowała tę decyzję. Pod pretekstem, że Państwo Islamskie nie jest już zagrożeniem, prezydent ogłosił swoją decyzję.
O czym dzisiaj rozmawialiśmy? Zapraszamy do obejrzenia najciekawszych fragmentów programu #RZECZo...
Wyobraź sobie ogród, który nie tylko wygląda pięknie, ale też staje się Twoją prywatną oazą spokoju. Miejsce, w...
Prezydentura Trumpa w czasie wojny w Ukrainie to dla Unii Europejskiej równanie z dwoma niewiadomymi. Pierwszy k...
Komentuje Tomasz Krzyżak z działu krajowego „Rzeczpospolitej”.
Serwis GoWork.pl to coś więcej niż tylko portal z ofertami pracy. Strona oferuje bowiem dużo szerszy zakres funk...
Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas