– Każda przeznaczona jest dla konkretnego dziecka. Wiemy, ile maluch ma lat, jak ma na imię – mówi Barbara Przygocka, dyrektor placówki. Tłumaczy, że adresy potrzebujących otrzymują z ośrodków pomocy społecznej. Prezenty z przedszkola odebrali funkcjonariusze Straży Granicznej, którzy rozwiozą je do adresatów w Wigilię.

– Dla dzieciaków to będzie wielka radość. Nam też jest wtedy bardzo miło. Zdarzyło się, jak jechaliśmy gazikiem przez wioskę, że dzieci biegły za nami krzycząc: Mikołaj! Mikołaj! – opowiada strażnik Piotr Kłutka.