O tym, jak ważne są rowerowe dodatki dowiadujemy się najczęściej dopiero podczas jazdy. Zdarza się, że już na trasie wycieczki odwiedzamy sklepy rowerowe, by zaopatrzyć się w to, na czym staraliśmy się zaoszczędzić, kupując rower.
Bez tych drobnych na pozór elementów trudno jest się jednak obejść. Brak odblaskowych taśm na nogawkach, fluorescencyjnej kamizelki czy właściwego oświetlenia roweru sprawi, że podczas nocnych eskapad nie będziemy widoczni dla kierowców. Dłuższa jazda na niewygodnym siodełku skończy się bolesnymi obtarciami. O tym, jak ważne są dla kolarza rękawiczki, przekonamy się w upalny dzień, kiedy spocone dłonie ślizgać się będą na kierownicy, a przy niepogodzie zabraknie im ochrony przed zimnem. Niestety – również kask rowerowy traktowany jest w Polsce jako dodatek, a nie obowiązkowe wyposażenie rowerzysty. Ponieważ prawo nie nakazuje amatorom rowerowych wędrówek używać kasku, odwołajmy się do wyobraźni – niech ona podpowie, co może się stać, gdy spadniemy z jadącego z prędkością 40 km/godz. roweru. Niedawno w Wilanowie pewien mężczyzna spadł na niewielkim podjeździe z roweru i uderzył głową o podłoże. Zginął na miejscu. Życie mógł uratować mu kask za 150 zł.
11-letni Mateusz Wącior z Woli kilka tygodni temu dostał od rodziców na urodziny rower Wheller Junior 400. – To taka wersja podstawowa. Będę musiał go podrasować – mówi nastolatek. Co ma na myśli? – Nowe, bajeranckie błotniki, siodełko, lampy, licznik prędkości, no i bidon – wylicza chłopak. Dodaje, że przydałby mu się też ochraniacze, rękawiczki i kask. – Mam stary, ale to dla dzieci, bo jest zbyt kolorowy – mówi Mateusz.
Do wersji podstawowej roweru, takiej jaką ma Mateusz, od razu trzeba kupić światła. Bez nich jazda po zmierzchu jest nie tylko niebezpieczna, ale i niedozwolona. Z tyłu najczęściej montuje się migające czerwone światełka diodowe. Są do nabycia w sieci Delta Sport w cenie 25 – 90 zł. Przód roweru powinien być wyposażony w lampę migającą białym bądź żółtym światłem. Najtańsze oświetlenie tego typu kosztuje w dużych hipermarketach 20 zł. Za lampę kryptonową trzeba zapłacić dwa razy więcej, a najdroższe halogenowe kosztują ponad 50 zł.
Jeżeli na rowerze zamierzamy przewozić bagaż, konieczne będzie zamontowanie bagażnika. Jest on dobierany do wielkości koła, a cena zależy od materiału, z którego został wykonany. Najtańsze, stalowe, kosztują 15 zł, za aluminiowe zapłacimy ok. 100 – 150 zł.Rower możemy wyposażyć również w specjalne sakwy. Powinny być one uszyte z trwałego, nieprzemakalnego materiału (Delta Sport 15 – 80 zł). Sakwy możemy montować na ramie, przy bagażniku, a nawet na kierownicy. Znajdzie się w nich miejsce na dokumenty, narzędzia, aparat fotograficzny, niektóre mają specjalną kieszeń na mapę.