Śródmiejska policja ustawiała w poprzednich latach letni posterunek już w maju. Początkowo stał przy ul. Podwale, a od dwóch lat na Nowomiejskiej, tuż za Barbakanem. W tym roku kontenera z napisem „Policja” nie ma.– A powinien być. Działał odstraszająco na okolicznych lumpów – przekonuje Marek Luty, mieszkaniec ul. Piekarskiej.

– Zdawał egzamin, bo było bezpiecznie – potwierdza Roman Popowski, przewodniczący Stowarzyszenia Prywatnych Przedsiębiorców Warszawskiego Traktu Królewskiego.

Czytaj więcej w Życiu Warszawy