- To dosyć oczywiste. Nawet nostalgicy PRL nie będą mówili o SB pozytywnie – komentuje historyk prof. Andrzej Paczkowski. – Nikt nie powie, że dobrze było zamordować księdza Popiełuszkę czy rotmistrza Pileckiego.
Podobnego zdania jest politolog dr Marek Migalski: – Wyniki nie zaskakują. Mimo indoktrynacji wpływowych środowisk, prowadzonej przez lata 90., Polacy opowiedzieli się za lustracją i za demokratyzacją. Dlatego większość uznaje odbieranie esbekom przywilejów za akt sprawiedliwości, a nie zemstę.
Jego zdaniem odrzucenie rozwiązań PiS, zwłaszcza dotyczących zmian w konstytucji, to błąd, który może się zemścić: – Zmiana konstytucji dałaby gwarancję, że odebranie przywilejów będzie skuteczne. Im bardziej kompleksowe rozliczenie z działalności SB, tym lepiej.