Abp Henryk Hoser za kontrowersyjny w tym projekcie uznał postulat adopcji zamrożonych embrionów, między innymi dlatego, że często nie wiadomo od kogo zarodek pochodzi, a jego implantacja grozi mu śmiercią podczas rozmrażania lub przy implantacji. Hierarcha podkreślił, że w sprawie in vitro kompromis moralny nie jest możliwy.

– Rolą posłów jest walka o najwyższe dobro, jakie jest możliwe do osiągnięcia. Kościół nie może proponować zła. Kościół toleruje wymuszone mniejsze zło, ale nie proponuje go – powiedział abp Henryk Hoser.

Według hierarchy granicą, po przekroczeniu której pozostaje powiedzieć: „non possumus”, są dwie zasady: bezwzględna ochrona ludzkiego życia i zachowanie integralności procesu zapłodnienia i rozwoju istoty ludzkiej w środowisku ludzkiego ciała.