Padł najstarszy lampart, przyjadą płaszczki i rekiny

Odszedł Cezar, wiekowy samiec lamparta cejlońskiego. Gdy jego śladem podąży wieloletnia partnerka Bertie, nie będzie już w Warszawie kotów tego gatunku.

Publikacja: 31.03.2010 12:28

Cezar do ostatnich chwil swojego życia był bardzo aktywny

Cezar do ostatnich chwil swojego życia był bardzo aktywny

Foto: ZOO

Przeżywamy odejście każdego zwierzęcia, najbardziej tych, z którymi jesteśmy zżyci. Jak się jest z takim kotem od dziesięciu lat, naprawdę można się polubić. A gdy padł wilk grzywiasty, którego wychowywałam od małego przez 16 lat, to jak się można czuć? Dla mnie to smutne – mówi Maja Krakowiak, szefowa drapieżników w zoo.

Sekcja zwłok kota wykazała, że padł ze starości. Miał 23 lata. Teraz Bertie jest najstarszą w Europie lamparcicą, bo ma 24 lata.

Czy będą nowe lamparty cejlońskie? – Na pewno nie teraz, bo ich wybieg jest przestarzały i za mały. Trzeba by wybudować nowy. Ale na tym wybiegu żyje jeszcze Bertie. Wszelkie zmiany planujemy po tym, gdy i ona odejdzie. Martwię się o nią, bo lamparty łączą się w parę na całe życie. Być może po tym, gdy zostanie wybudowana nowa lamparciarnia, sprowadzimy młodą parę – mówi Krakowiak.

I dodaje, że z lampartów pozostały w Warszawie irbisy, czyli śnieżne pantery.

Szczątki padłych zwierząt z zoo są wykorzystywane do celów dydaktycznych. Skóry, jeśli są w dobrym stanie, trafiają do działu zoo, w którym mają zajęcia uczniowie. Mogą też być sprzedane. – Ale skóra Cezara nie nadawała się do sprzedaży, bo była ze starości wyliniała – dodaje Olga Zbonikowska z zoo. Kiedyś prywatny kolekcjoner zapłacił za taką skórę ponad 2,5 tys. zł. Zoo musiało dopełnić tylu formalności co przy sprzedaży żywego dzikiego kota.

Częściej szczątki zwierząt oddawane są do celów naukowych. Tak było ze skórą szympansa Mikiego, który utonął w fosie nowego wybiegu. Po tym wypadku do Warszawy przyjechał przedstawiciel Muzeum Historii Naturalnej z Anglii i zabrał skórę, by wypchanego szympansa zaprezentować nad Tamizą.

Tymczasem już jutro do rekinarium w nowej hipopotamiarni przyjadą dwie płaszczki i kilka rekinów arabskich. A na 6 kwietnia zaplanowano wpuszczenie największego osobnika, ludojada tawrosza piaskowego. Zwierzęta te dołączą do czterech żarłaczy czarnopłetwych, które od trzech tygodni pływają w zoo. Wielkie otwarcie hipopotamiarni już za trzy tygodnie – 17 kwietnia w samo południe.

[ramka][link=http://www.zyciewarszawy.pl/" "target=_blank]Życie Warszawy Online[/link][/ramka]

Przeżywamy odejście każdego zwierzęcia, najbardziej tych, z którymi jesteśmy zżyci. Jak się jest z takim kotem od dziesięciu lat, naprawdę można się polubić. A gdy padł wilk grzywiasty, którego wychowywałam od małego przez 16 lat, to jak się można czuć? Dla mnie to smutne – mówi Maja Krakowiak, szefowa drapieżników w zoo.

Sekcja zwłok kota wykazała, że padł ze starości. Miał 23 lata. Teraz Bertie jest najstarszą w Europie lamparcicą, bo ma 24 lata.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!