Chcę mieć najszybszy samochód

Sport jest złożony, musisz mieć wszystko, a nawet jeśli masz wszystko, to nie oznacza, że automatycznie wygrasz - mówi "Rz" Robert Kubica

Aktualizacja: 09.07.2010 03:56 Publikacja: 08.07.2010 20:22

Robert Kubica

Robert Kubica

Foto: AFP

[b]Kiedy podjął pan decyzję o pozostaniu w Renault?[/b]

Cztery – pięć dni temu. Po prostu się zdecydowałem i nie chciałem trzymać zespołu w niepewności. Równie dobrze mogłem o tym poinformować za miesiąc czy półtora, ale decyzja byłaby taka sama. Postanowiliśmy więc złożyć podpis i ogłosić to publicznie. Stabilność to dobry sygnał dla zespołu, dla ludzi w fabryce i na torze wyścigowym.

[b]Czy to była trudna decyzja?[/b]

Trudna czy nie, myślę, że to normalna sytuacja. Dobrze się czuję w zespole, wykonujemy dobrą pracę, chociaż dystans do czołówki wciąż jest znaczny. Czas pokaże, czy będziemy w stanie dogonić konkurentów w przyszłości. Mam oczywiście nadzieję, że nasza współpraca z zespołem będzie się nadal tak samo układać i pewnego dnia znajdziemy się na szczycie.

[b] Były jakieś ważne powody, które pomogły panu w podjęciu decyzji?[/b]

Nie. Tak jak każdy kierowca chcę mieć wygrywający samochód, ale nikt nie da na to gwarancji. Musimy przynajmniej spróbować. Motywacja i duch w zespole jest odpowiedni, zatem mam nadzieję, że pewnego dnia powalczymy o mistrzostwo.

[b]Czego zatem brakuje? Odpowiednich ludzi, wyposażenia w fabryce, budżetu?[/b]

Można zadać to pytanie każdemu zespołowi. Zwycięzca jest jeden, a co roku może się wiele zmieniać. W Formule 1 zmiany nadchodzą bardzo szybko. Trzy lata temu nikt nie uważał Red Bulla za czołowy zespół, a dziś wszyscy chcą ich pokonać. Za rok może być inaczej. Sport jest złożony, musisz mieć wszystko, a nawet jeśli masz wszystko, to nie oznacza, że automatycznie wygrasz. Widzieliśmy to już w poprzednich latach. Walka jest zacięta, nie tylko na torze pomiędzy kierowcami, ale także w fabrykach przy rozwoju samochodu. Tak jak mówiłem, nie ma gwarancji.

[b] Krążyły pogłoski łączące pana z Ferrari, potem z Mercedesem. Czy w najbliższych latach będzie pan czekał na przesiadkę do któregoś z czołowych zespołów?[/b]

Chcę mieć najszybszy samochód i nie obchodzi mnie, w jakim zespole. Mam nadzieję, że w przyszłym roku tak będzie z Renault. Nie zdecydowałem się na pozostanie w zespole na dwa lata tylko po to, żeby poczekać, aż za trzy sezony ktoś odejdzie z innego. Nie myślę o tym. Na razie musimy dalej dobrze wykonywać swoją pracę w tym roku i postarać się o jak najlepsze auto na przyszły rok.

[i]rozmawiał w Silverstone Mikołaj Sokół[/i]

[b]Kiedy podjął pan decyzję o pozostaniu w Renault?[/b]

Cztery – pięć dni temu. Po prostu się zdecydowałem i nie chciałem trzymać zespołu w niepewności. Równie dobrze mogłem o tym poinformować za miesiąc czy półtora, ale decyzja byłaby taka sama. Postanowiliśmy więc złożyć podpis i ogłosić to publicznie. Stabilność to dobry sygnał dla zespołu, dla ludzi w fabryce i na torze wyścigowym.

Pozostało 82% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!