Reklama

Czy na lotnisku w Smoleńsku była polska ochrona

Czy na smoleńskim lotnisku, gdzie 10 kwietnia rozbił się samolot z prezydentem Lechem Kaczyńskim, nie było polskiej ochrony?

Publikacja: 16.09.2010 03:44

Telewizyjne „Wiadomości” dotarły do zeznań, jakie oficerowie Biura Ochrony Rządu odpowiedzialni za zabezpieczenie wizyty prezydenta złożyli w prokuraturze.

Wynika z nich, że na lotnisku w Smoleńsku nie było oficerów polskiej ochrony. Przebywali w położonym kilkanaście kilometrów dalej lesie katyńskim. O katastrofie samolotu mieli się zaś dowiedzieć od rosyjskich dziennikarzy.

Według „Wiadomości” na obecność BOR na lotnisku mieli się nie zgodzić Rosjanie. To samo miało zresztą dotyczyć wcześniejszej wizyty premiera Donalda Tuska w Katyniu. Poza tym polscy oficerowie mieli zostać dopuszczeni przez Rosjan na miejsce tragedii dopiero kilka godzin po katastrofie.

Premier uważa, że pomnik ofiar nie powinien stanąć na Krakowskim Przedmieściu

BOR nie chce się oficjalnie odnosić do tych informacji. – Do czasu zakończenia postępowania prokuratorskiego nie komentujemy sprawy – mówi Dariusz Aleksandrowicz, rzecznik biura. Wcześniej szef BOR gen. Marian Janicki zapewniał, że polska ochrona była na lotnisku w Smoleńsku.

Reklama
Reklama

Wersję tę oficerowie biura podtrzymują nadal w nieoficjalnych rozmowach. – Nasi ludzie byli jednymi z pierwszych na miejscu tragedii – zapewnia „Rz” jeden z nich. Skąd zatem rozbieżności? – W Smoleńsku były dwie grupy. Jedna na lotnisku, a druga w Katyniu – wyjaśnia. Ta druga rzeczywiście miała dotrzeć na miejsce katastrofy nieco później.

– W całej sprawie pojawia się kolejna niejasność – komentuje Arkadiusz Mularczyk (PiS), wiceszef sejmowego zespołu, który bada katastrofę Tu-154. Jego zastrzeżenia budzi fakt, że w BOR nie toczy się żadne postępowanie wyjaśniające w tej sprawie. – Nie wiadomo, czy 10 kwietnia wszyscy dopełnili obowiązków – mówi.

W „Kropce nad i” premier Donald Tusk przyznał z kolei, że przeszkadza mu fakt, iż wrak polskiego samolotu nie jest przez Rosjan właściwie zabezpieczony. Uważa jednak, że w działaniach po katastrofie polska strona nie ma się czego wstydzić. Pytany o pomnik ofiar szef rządu stwierdził, że jego zdaniem nie powinien on stanąć na Krakowskim Przedmieściu.

Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama