Miller zapewnił w wieczornej audycji Polsat News, że konsekwentnie zamierza w pierwszej turze zagłosować na kandydata Lewicy, Roberta Biedronia. Jeśli natomiast w drugiej turze rywalem Dudy będzie Rafał Trzaskowski, zagłosuje na niego.
Na stwierdzenie prowadzącej, czy nie obawia się, że tak jak w 2015 śmiano się z Magdaleny Ogórek jako kandydatki Lewicy, tak w tym roku celem kpin będzie start Roberta Biedronia, Miller odparł, że tegoroczny kandydat nie powtórzy błędów Magdaleny Ogórek, obecnie jedną z prowadzących programy w TVP Info.
- Gdyby pani Magdalena Ogórek stosowała się do zaleceń sztabu i prowadziła kampanię tak, jak jej sztab sobie to wyobrażał, to sytuacja wyglądałaby wtedy zupełnie inaczej. Robert Biedroń nie powtórzy tego błędu - powiedział Miller.
Według byłego szefa SLD wzorem do naśladowania spośród prezydentów RP jest Aleksander Kwaśniewski.
- Zwłaszcza jeśli spojrzy się na obecnego prezydenta, który nie ukrywa swojej jednostronnej afiliacji politycznej - ocenił polityk.