[b]Rz: Trójkąt Weimarski, który wszyscy uważali za martwy, powstanie jak feniks z popiołów?
Jacques-Pierre Gougeon:[/b] Trójkąt Weimarski bardzo ucierpiał w ostatnich latach. Paryż posługiwał się nim, by stworzyć przeciwwagę dla wpływów Berlina, a Niemcy go lekceważyli, bo uważali, że nie potrzebują Francji do rozmów z Polską. Teraz zarówno Paryż, jak i Berlin chcą ożywić Trójkąt, nadać mu nowy impet. Szczyt w Warszawie ma być pierwszym krokiem w tym kierunku. Wierzę, że uda się nadać mu nową dynamikę.
[b] Z deklaracji, które padły na szczycie, wynika jednak, że chodzi o to, by dołączyć do Trójkąta Rosję i zrobić z niego czworokąt.[/b]
Nie ma moim zdaniem lepszego mechanizmu zbliżenia Rosji z Europą, a Warszawa może odegrać rolę łącznika między Moskwą a Brukselą i w ten sposób wrócić do gry. Dałoby to Polsce możliwość swobodniejszych rozmów z Rosją, w czwórkę, i ułatwiło jej walkę o swoje interesy. Moim zdaniem Trójkąt Weimarski będzie ewoluował w kierunku czworokąta, bo to jedyny sposób, by na dłuższą metę nie stracił racji bytu.
[b]Na razie nie widać jednak, by Niemcy czy Francja przejmowały się polskimi interesami. Co możemy więc na tym zyskać?[/b]