Baseny na Pradze mają pecha

Czy baseny przy Namysłowskiej będą kolejnym obiektem sportowym w stolicy, który – doprowadzony do ruiny – zostanie sprzedany deweloperom i zabudowany wieżowcami?

Publikacja: 14.06.2011 09:33

Na remont basenów odkrytych przy Namysłowskiej potrzeba 2,5 mln zł. – Ale dla władz miasta inwestycj

Na remont basenów odkrytych przy Namysłowskiej potrzeba 2,5 mln zł. – Ale dla władz miasta inwestycje sportowe po prawej stronie Wisły to nie priorytet – denerwują się mieszkańcy

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Teren Warszawskiego Ośrodka Wypoczynkowego Wisła przy Namysłowskiej to ładnych kilka hektarów. W budynku zadbany kryty basen, na zewnątrz nieczynny odkryty brodzik ze zjeżdżalnią, niszczejące grzybki prysznice i zarastająca trawą niecka 25-metrowego basenu.

Postępującej dewastacji towarzyszy parcelowanie ośrodka. Część zajął parking, kolejną  bazar, a jeszcze inną giełda spożywcza Namysłowska.

– Dzięki opłatom za giełdę ceny naszych biletów na basen kryty są stosunkowo niskie. Wynoszą tylko 4 i 6 zł – tłumaczy Wiesław Kapiński, kierownik ośrodka przy Namysłowskiej.

Mieszkańcy pytają jednak, dlaczego właściciel pozwala popadać w ruinę pięknemu kiedyś obiektowi? – Przecież można go wyremontować, jak zrobiono to ostatnio z kompleksem na Szczęśliwicach czy Moczydle? Dlaczego miasto inwestuje tylko w obiekty na lewym brzegu, a lekceważy Pragę? – denerwują się mieszkańcy i radni. Odpowiedź urzędników jest jedna – brak pieniędzy.

Są projekty, nie ma kasy

– Musieliśmy zamknąć ten basen w 2007 roku, bo niecka jest pęknięta i wymaga remontu. Konieczna jest też wymiana instalacji uzdatniania wody – tłumaczy Kapiński. – Mamy gotowy projekt zmian. Widzielibyśmy tu też pole namiotowe i park dla camperów, ale nie mamy na to środków.

Potrzeba co najmniej 2,5 mln zł. To w 10-miliardowym budżecie miasta nie jest kwota zawrotna, ale baseny na Pradze to nie priorytet. – Zwracaliśmy się o te pieniądze do ratusza. Był plan, by zorganizować tu bazę na Euro 2012, ale niestety nie weszło to do budżetu. Albo zabrakło środków, albo ktoś uznał, że inne cele są ważniejsze – ocenia Andrzej Kern, wiceszef WOW.

– Niestety pieniędzy nie wystarczy na wszystko i również nad tym ubolewam – rozkłada ręce szef Biura Sportu w ratuszu Wiesław Wilczyński. – Mamy gotowe projekty rewitalizacji kilku obiektów sportowych i wszędzie problem jest ten sam  – brak funduszy. Tak jest np. z Hutnikiem czy Stegnami. Jeśli tylko pojawią się środki, czy od inwestorów prywatnych, czy z budżetu, możemy budować.

Lewy brzeg ma łatwiej

Ten sam właściciel – WOW Wisła – jednak znalazł pieniądze na zbudowanie basenu odkrytego z wielką zjeżdżalnią oraz  kompleksu trzech brodzików przy Inflanckiej. Dlaczego nie można było zainwestować w infrastrukturę praską, gdzie basen odkryty już był? Zarządca odpowiada: – Bo jest dużo starsza niż ta w Śródmieściu. Zużyła się.

Półtora roku temu zamknięty został basen Polonez przy Łabiszyńskiej. Dopiero niedawno znalazło się 9 mln zł na remont.

Basen przy Jagiellońskiej też się sypie. Od 1 lipca ma być zamknięty. Czy Rada Warszawy wygospodaruje ponad 5 mln zł na remont, okaże się w czwartek. Szczęście miała Ochota. Wyremontowane za ponad 7 mln zł odkryte baseny (nomen omen) na Szczęśliwicach zapraszają już amatorów kąpieli.

– Absolutnie nie jest tak, że myślimy tylko o obiektach sportowych na lewym brzegu – zaprzecza jednak Wiesław Wilczyński. – Tylko na Pradze-Północ powstały dwa boiska i lodowisko.

A w całym mieście w ciągu czterech lat wydaliśmy na inwestycje sportowe 1,2 mld zł – podkreśla.

A baseny? – Baseny na Pradze rzeczywiście mają pecha – przyznaje dyrektor.

Deweloperzy ugryzą?

Uzasadnione są też obawy mieszkańców, że tereny przy Namysłowskiej mogą zostać przejęte przez deweloperów. W przygotowywanym miejscowym planie zagospodarowania część obecnych terenów rekreacyjnych ma być przeznaczona  pod zabudowę mieszkaniową.

– Oprotestujemy tę część planu. Mam nadzieję, że uda się uratować cały rejon dla rekreacji – deklaruje dyrektor Wiesław Wilczyński.

Czytaj w życiuwarszawy.pl

Teren Warszawskiego Ośrodka Wypoczynkowego Wisła przy Namysłowskiej to ładnych kilka hektarów. W budynku zadbany kryty basen, na zewnątrz nieczynny odkryty brodzik ze zjeżdżalnią, niszczejące grzybki prysznice i zarastająca trawą niecka 25-metrowego basenu.

Postępującej dewastacji towarzyszy parcelowanie ośrodka. Część zajął parking, kolejną  bazar, a jeszcze inną giełda spożywcza Namysłowska.

Pozostało 90% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!