- System stworzony przez PO nie służy Polakom, ale tylko nielicznym - mówił Kaczyński. Podkreślił, ze konwencja odbywa się w tym samym miejscu, w którym w 2005 roku PiS zaczął zwycięską kampanię wyborczą. - Nie pozwolimy sobie wmówić, że rząd nie ma na nic wpływu i za nic nie odpowiada. Jeżeli za nic nie odpowiada, to za co bierze publiczne pieniądze? - mówił prezes PiS.
Ostro atakował rząd Donalda Tuska. - Można powiedzieć, że w dziedzinie demokracji, praw człowieka nastąpił kurs wstecz. Mamy do czynienia z nadużywaniem władzy, wymiaru sprawiedliwości, a dyskusję zastąpiły inwektywy. Robi się wszystko, żeby Polacy nie mogli nawet sobie wyobrazić, że może być lepsza Polska. Żeby nie wierzyli w swoje możliwości, w swoją siłę. Ale my, szanowni Państwo, w te możliwości, w tę siłę, wierzymy. Polską rządzi dzisiaj bezideowa grupa interesu, pozbawiona jakichkolwiek twórczych możliwości, nieustannie posługująca się kłamstwem. Spójrzmy proszę Państwa chociaż na wczorajszy dzień. Była okazja do merytorycznej dyskusji, a dowiedzielismy się, że wszystko jest w porządku - mówił prezes PiS.
- Kim jest pan Tusk? Szefem rządu polskiego czy człowiekiem na czyjeś usługi? - pytał Kaczyński. Odpowiedział tez na wezwanie Donalda Tuska, który w sobotę mówiąc, ze wzywa lidera PiS do dyskusji, powiedział, ze ma nadzieję, iż Kaczyńskiemu nie zabraknie odwagi.
- Wczorajszy dzień Panu Tuskowi nie wyszedł. Dzisiaj rzuca rękawicę, mówi o odwadze. Okazja do merytorycznej dyskusji była wczoraj. Ale pójdziemy na rękę. Powstaje ośrodek programowy Prawa i Sprawiedliwości. Będziemy tam zapraszać panie i panów Ministrów z tego rządu, żeby zdali sobie sprawę ze swoich praktyk. Będzie trzeba, zaprosimy i premiera Tuska - mówił prezes PiS.
- Dzisiaj odwagę trzeba mieć, by móc spojrzeć w oczy kobiecie, która by wysłać dziecko do szkoły musi wziąć kredyt. Niech Pan spojrzy - powiedział Kaczyński.
Po wystąpieniu prezesa PiS przedstawiciele ok. 20 organizacji podpisało porozumienie wyborcze z PiS.