Rządy Tuska to lata pozoranctwa

- Rządy Tuska to lata pozoranctwa - twierdzi w rozmowie z "Rz" Andrzej Duda (PiS), były wiceminister w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego

Publikacja: 21.08.2011 15:08

Andrzej Duda

Andrzej Duda

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Konfetti, transparenty i dwadzieścia organizacji - sygnatariuszy porozumienia. Ale większość z nich już z PiS współpracowała wcześniej. Czyli konwencja PiS to był taki spektakl dla wyborców?

Chodziło o to by pokazać, że jesteśmy razem. To są środowiska bardzo mocne przede wszystkim merytorycznie np Akademicki Klub Obywatelski z Krakowa zrzesza głównie osoby z tytułem naukowym profesora, więc  jest to wielka siła intelektualna. I bardzo dobrze, że tak się dzieje ponieważ jest to nie tylko szansa, że do Sejmu dostaną się ludzie dobrze przygotowani, znający się na wielu dziedzinach, ale też na to, że przyszły klub parlamentarny PiS będzie miał bardzo mocne wsparcie eksperckie.

Ale można było zrobić szeroki blok prawicy. Rękę do PiS wyciągało UPR, rozmawiać chciał też Marek Jurek. Przeważyły osobiste animozje liderów PiS.

Jest taka koalicja wyborcza jaka jest, my się z niej cieszymy. Mieliśmy wspólnie jak można było zobaczyć bardzo dobrą konwencję. Przyjechało mnóstwo ludzi z całej Polski, wszyscy są pełni optymizmu.

Wyniki sondaży na optymizm chyba nie pozwalają.

Czeka nas sześć tygodni wytężonej pracy w terenie. Struktury PiS są bardzo doświadczone, sporo osób się do nas zwraca z propozycją współpracy. Kiedy idę po Krakowie zaczepiają mnie nieznajomi ludzie, mówią, że chcą się zaangażować, pomóc w kampanii. Ten entuzjazm jest i cieszę się, że wbrew sondażom w rzeczywistości jest wiele osób, które widzą w nas tę siłę, która może w Polsce zmienić coś na lepsze.

W 2007 roku też politycy PiS tak mówili. I w ubiegłorocznych wyborach do samorządów. Przegranych wyborach.

Ale już najwyższy czas na zmiany. Platforma Obywatelska rządziła cztery lata i przez ten czas sytuacja nie tylko gospodarcza, ale przede wszystkim sytuacja bytowa zwykłych ludzi znacząco się pogorszyła. Donald Tusk nie dotrzymał żadnych obietnic jakie złożył przed wyborami w 2007 r. I Polacy doskonale sobie zdają sprawę, że premier Tusk po prostu ich okłamał.

Widzą i mówią, że wcale nie żyje się lepiej. Ale zaraz dodają też, że "te straszny Kaczyński" i deklarują, że na PiS nie zagłosują.

Wystarczy, że ci, którzy tak mówią usiądą i się zastanowią ze spokojem o co chodzi. Gdzie ten Kaczyński jest taki straszny?  Co on takiego strasznego zrobił? To, że Ryszard Kalisz opowiada, że prezesa PiS należy postawić przed Trybunałem Stanu? Ale proszę zapytać co o panu Kaliszu sądzi rodzina Olewnikow? Jak ich Kalisz potraktował, gdy błagali o pomoc dla porwanego syna? To pokazuje jaki to jest człowiek i z kim mamy do czynienia.

Donald Tusk rzucił rękawicę Jarosławowi Kaczyńskiemu- wezwanie do debaty. Podobna dyskusja w 2007 r, którą wygrał Tusk zaważyła na wyniku wyborczym. To dlatego prezes PiS tak unika publicznej debaty z szefem rządu?

Bardzo łatwo jest atakować wtedy, gdy ma się za sobą prawie wszystkie media i Platforma to uskutecznia. Wystarczy popatrzeć w TVN 24. Każdy widzi jak wygląda otaczająca go rzeczywistość. Natomiast dzisiaj Donald Tusk jest w trudnej sytuacji i to on w rzeczywistości boi się prawdziwej, merytorycznej debaty. Nie takiej, gdzie za plecami prezesa Kaczyńskiego będzie usadzony tłum gwiżdżących zwolenników PO, tylko prawdziwej debaty na argumenty. Bo Donald Tusk ma za sobą lata katastrofalnych rządów w Polsce. Lata pozoranctwa, oszustwa, pseudoumiechów i opowiadania ludziom w kółko o zaufaniu i miłości. Co z tego zaufania i miłości wynikło? Każdy widzi.

-rozmawiał Wojciech Wybranowski

Konfetti, transparenty i dwadzieścia organizacji - sygnatariuszy porozumienia. Ale większość z nich już z PiS współpracowała wcześniej. Czyli konwencja PiS to był taki spektakl dla wyborców?

Chodziło o to by pokazać, że jesteśmy razem. To są środowiska bardzo mocne przede wszystkim merytorycznie np Akademicki Klub Obywatelski z Krakowa zrzesza głównie osoby z tytułem naukowym profesora, więc  jest to wielka siła intelektualna. I bardzo dobrze, że tak się dzieje ponieważ jest to nie tylko szansa, że do Sejmu dostaną się ludzie dobrze przygotowani, znający się na wielu dziedzinach, ale też na to, że przyszły klub parlamentarny PiS będzie miał bardzo mocne wsparcie eksperckie.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
Obiekt z apartamentami inwestycyjnymi dla tych, którzy szukają solidnych fundamentów
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!