Były poseł napisał do wdowy po Januszu Kurtyce, prezesie IPN, który zginął w katastrofie smoleńskiej ciepły list. Czytamy w nim:
„Z całego serca życzę Pani zwycięstwa wyborczego w Krakowie!
To życzenie jest bardzo osobiste i bardzo prywatne. Od dawna nie jestem uczestnikiem polityki, a partyjne emocje zwolenników PiS i PO są mi kompletnie obce. Ale tym bardziej nieustannie czekam na jakąś odnowę i naprawę tak kiepskiej obecnie polskiej polityki.
W osobie Pani Doktor widzę pewną nadzieję. W Pani godnej i roztropnej postawie w trudnych ostatnich miesiącach. Ale pragnąłbym też bardzo, aby Pani obecność w polityce utrwaliła pamięć o śp. Januszu - Pani wybitnym Mężu, a moim serdecznym Przyjacielu.
Z serdecznymi pozdrowieniami
Jan Rokita