Premier zapowiedział, że jeśli PO wygra wybory, to jedną ze zmian w strukturze rządu będzie rozdzielenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji na MSW i podległą szefowi rządu administrację publiczną. MSW będzie odpowiedzialne za działania służb, takich jak: policja, Straż Graniczna i straż pożarna. Dodał, że resort ten będzie "wiodący" w stanach nadzwyczajnych, takich jak m.in. klęski żywiołowe.
Tusk poinformował też, że administracja publiczna będzie podlegała bezpośrednio premierowi. Zaznaczył, że prezes Rady Ministrów zarządzając administracją publiczną, w tym korpusem wojewodów, będzie także osobiście odpowiedzialny za proces deregulacji.
Połączyć resorty energetyki i środowiska
- Resorty energetyki i środowiska będą wspólnie zarządzane po wyborach - dodał premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej. Zapowiedział, że dojdzie do odchudzenia ministerstw oraz stworzenia specjalnych międzyresortowych programów.
Jak podkreślił, energetyka i środowisko naturalne wymagają wspólnego, jednolitego zarządzania. - Zarówno ze względu na bardzo ścisły związek dzisiaj między ochroną klimatu, działaniami UE i wyzwaniami energetycznymi, ale także - a może przede wszystkim - ze względu na rzeczywiście wielką szansę, jaką stanowią złoża gazu łupkowego w Polsce - powiedział szef rządu.
Po wyborach powstanie Centrum Planowania Strategicznego
Tusk zapowiedział, że jeśli po wyborach parlamentarnych będzie tworzył nowy rząd, chce powołać Centrum Planowania Strategicznego. Miałoby ono bezpośrednio współpracować z prezesem Rady Ministrów.