W uroczystości wręczenia Andrzejowi Dudzie uchwały Państwowej Komisji Wyborczej udział wzięli między innymi marszałek Sejmu Elżbieta Witek oraz premier Mateusz Morawiecki, ministrowie, przedstawiciele prezydiów Sejmu i Senatu, prezesi: Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Jak podkreślił szef Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak, 12 lipca, w drugiej turze wyborów prezydenckich, wyborcy wydali werdykt. - Polska jest wolnym krajem, Polacy to wolni ludzie. Obywatele polscy dokonali wolnego wyboru - powiedział przewodniczący PKW.
Swoje przemówienie wygłosił także Andrzej Duda. - Chciałem wszystkim Polakom podziękować za niezwykłą frekwencję wyborczą - powiedział prezydent. - To wielki sukces demokracji, to rzecz dla mnie najważniejsza. Polacy pokazali, że nasza demokracja coraz bardziej dojrzewa - podkreślił. - Ponad 10,4 mln zagłosowało na mnie. Serdecznie dziękuję i chcę pogratulować wyniku mojemu konkurentowi, który uzyskał ponad 10 mln głosów. Ktoś powie, że to różnica niewielka, ale taka ilu jest mieszkańców Gdańska. To różnica ogromna - zauważył Duda.
Prezydent w swoim wystąpieniu pogratulował również premierowi Mateuszowi Morawieckiemu i jego ministrom za wynik brukselskiego szczytu. - Negocjacje zakończyły się powodzeniem, mówiłem o tych środkach w czasie kampanii i chciałbym, żeby te pieniądze były dobrze wydawane - powiedział. Duda pochwalił także współpracę z rządem w ciągu ostatnich pięciu lat. Wymienił tu między innymi szefa MON Mariusza Błaszczaka oraz obecnego i byłego szefa MSZ Jacka Czaputowicza i Witolda Waszczykowskiego. - W sprawach wewnętrznych chciałbym, abyśmy traktowali się z szacunkiem, żebyśmy szanowali swoją godność, umieli ze sobą rozmawiać - zaznaczył Duda.
Prezydent Andrzej Duda obiecał także swoim rodakom, że "będzie czynił wszystko, aby te pięć lat jego prezydentury było budowaniem Polski spokojnej, bezpiecznej, jak najbardziej dostatniej, jak najlepiej rozwiniętej wśród państw nie tylko Unii Europejskiej, ale w ogóle patrząc na przestrzeni światowej". Podkreślił również, że chce, aby ludzie w Polsce "mogli żyć spokojnie oraz żeby Polska była państwem bezpiecznym".