Choć od roku obowiązują przepisy zakazujące umieszczania reklam na budynkach mieszkalnych, to wciąż w kilkunastu miejscach w stolicy wiszą.
Obecnie toczy się dziesięć postępowań o ich zdjęcie, m.in. w Al. Jerozolimskich, Brackiej i Kruczej. Niestety są długotwałe. Pod koniec maja (po nieudanym zdjęciu wielkiej reklamy w centrum miasta) wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski zapowiedział zmiany kodeksu postępowania egzekucyjnego w administracji, by przyspieszyć walkę z nielegalnymi nośnikami.
Obecnie zanim usunie się bezprawną reklamę, prowadzone jest postępowanie, które trwa nawet rok. Mimo trudności nadzór budowlany w ciągu roku doprowadził do usunięcia dziesięciu płacht. Dodatkowo na wspólnoty mieszkaniowe, właścicieli budynków nałożono 350 tys. zł grzywien.
– By działalność powiatowego inspektora nadzoru budowlanego była skuteczniejsza, przygotowaliśmy projekt legislacyjny proponujący zmiany w ustawie o postępowaniu egzekucyjnym w administracji – mówi Jacek Kozłowski. Poinformował, że projekt został pozytywnie zaopiniowany przez ministrów administracji i cyfryzacji oraz transportu, budownictwa i gospodarki morskiej.
– Mając taką akceptację, poprosiliśmy posłów z grupy Warszawy i Mazowsza, by z inicjatywy poselskiej złożyli projekt do laski marszałkowskiej – dodaje wojewoda mazowiecki.