Węgierskie służby ratunkowe poinformowały, że trzy osoby, w tym pięcioletnie dziecko, poważnie ucierpiały.
Do zdarzenia doszło około północy. Pojazd zjechał do rowu na autostradzie M5 w pobliżu miejscowości Kiskunfélegyháza.
Na miejsce wysłano dwa śmigłowce ratunkowe i czternaście karetek pogotowia.
Przyczyny wypadku nie są jeszcze znane. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi policja.
"Poszkodowani zostali objęci opieką polskich służb konsularnych. Na miejsce zdarzenia udaje się Konsul RP w Budapeszcie, znajduje się tam również konsul honorowy, który w szpitalu pomaga lekarzom i policji w porozumiewaniu się z poszkodowanymi" - poinformowało MSZ.