Reklama

Kto do Parlamentu Europejskiego

Wszystkie partie obecne w Sejmie zarejestrowały ogólnopolskie komitety w eurowyborach. Udało się to także narodowcom oraz partii Janusza Korwin-Mikkego.

Publikacja: 23.04.2014 02:00

Kto do Parlamentu Europejskiego

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek jd Jerzy Dudek

Minął termin składania  do komisji wyborczych list kandydatów do Parlamentu Europejskiego.

W eurowyborach cały kraj jest podzielony na 13 okręgów składających się z jednego lub dwóch województw (wyjątkiem jest Warszawa, która tworzy samodzielny okręg). Warunkiem zarejestrowania listy w okręgu jest co najmniej 10 tys. podpisów wyborców z danego regionu. Każde ugrupowanie, które zarejestruje listy w co najmniej siedmiu okręgach, zyskuje prawo do startu jako komitet ogólnopolski. To kluczowa kwestia, bo wszystkie komitety – bez względu na to, w ilu startują okręgach – obowiązuje ten sam próg wyborczy: 5 proc. poparcia w skali kraju.

Listy w całym kraju udało się zarejestrować wszystkim partiom parlamentarnym. Nie tylko dużym i doświadczonym ugrupowaniom, takim jak PO, PiS, PSL i SLD–UP, ale także nowej koalicji Europa Plus Twój Ruch oraz debiutującym Polsce Razem Jarosława Gowina i Solidarnej Polsce Zbigniewa Ziobry.

Sztuka ta udała się także dwóm partiom spoza parlamentu – Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego oraz Ruchowi Narodowemu. Partie parlamentarne są w większości finansowane z budżetu i mają bardziej rozbudowane struktury, a więc łatwiej im zebrać podpisy i skompletować listy kandydatów niż partiom spoza Sejmu.

A zebranie chętnych do kandydowania wbrew pozorom wcale nie jest takie proste. Aż osiem z 20 komitetów wyborczych, które zgłosiły do PKW chęć startu, ostatecznie nie zarejestrowało żadnej listy kandydatów.

Reklama
Reklama

O krok od sukcesu był komitet ugrupowania Demokracja Bezpośrednia, na którego listach znajdują się m.in. członkowie Partii Piratów. Komisje wyborcze zakwestionowały jednak jedną z jego siedmiu list z podpisami i wygląda na to, że zamiast w całym kraju Demokracja Bezpośrednia wystawi listy jedynie w sześciu okręgach (Lubelskie, Łódzkie, Małopolska, Pomorze, Śląsk, Warmia i Mazury z Podlasiem). W pięciu okręgach wystartują Zieloni (Warszawa, Łódzkie, Pomorze, Śląsk oraz Lubuskie z Zachodniopomorskiem).

Widowiskowej porażki doznali pogrobowcy Andrzeja Leppera. Jak dotąd Samoobrona ma tylko dwie zarejestrowane listy – w Łódzkiem oraz okręgu składającym się z Warmii i Mazur wraz z Podlasiem. Aż dziewięć list tej partii zostało zakwestionowanych przez komisje wyborcze.

Teoretycznie partie mogą się od tych decyzji odwołać do Państwowej Komisji Wyborczej. Mają na to trzy dni od otrzymania decyzji o odmowie rejestracji. Jak dotąd jednak żadne odwołanie do PKW nie wpłynęło.

Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama