"Wprost" ujawnił, że za nagraniami w tzw. aferze taśmowej stoi biznesmen. Tygodnik dysponuje otrzymanymi od niego kolejnymi zapisami rozmów. Poinformował o tym na Twitterze wydawca "Wprost" Michał Lisiecki.
Źródło znane red. nacz. @TygodnikWprost. Ta osoba może jednak być tylko „kukiełką”. #SledztwoWprost pic.twitter.com/xdwzNBI4zz
W programie "Siódmy dzień tygodnia" Olejnik odczytała m.in. fragmenty rozmowy szefa MSZ Radosława Sikorskiego z byłym ministrem finansów Jackiem Rostowski. Z zacytowanych fragmentów dowiadujemy się, że zdaniem Sikorskiego, polityka zagraniczna premiera i szefa MON jest błędem, a "polsko-amerykański sojusz jest nic nie warty. Jak przyznał szef MSZ, "jest wręcz "jest szkodliwy", bo stwarza fałszywe poczucie bezpieczeństwa. (...) Bullshit kompletny. Skonfliktujemy się z Niemcami, z Rosją, i będziemy uważali, że wszystko jest super, bo zrobiliśmy laskę Amerykanom. Frajerzy. Kompletni frajerzy" - miał powiedzieć Sikorski.
"Problem w Polsce jest, że mamy płytką dumę i niską samoocenę. Taka murzyńskość" – miało paść z ust Sikorskiego w rozmowie z Rostowskim.
Specjalny raport: Afera taśmowa