O przekazanie śledztwa MAK postulował wcześniej przedstawiciel rosyjskich władz lotniczych "Rossawiacji" Aleksandr Nieradko.
Według międzynarodowych przepisów śledztwo powinien prowadzić kraj, na terenie którego doszło do wypadku. Według ekspertów z MAK Kijów będzie miał problem z zebraniem pełnego materiału dowodowego, gdyż tereny, na które spadł samolot są okupowane przez prorosyjskich separatystów.
Z tego względu MAK zaapelował, by w celu zbadania przyczyn katastrofy powstała specjalna komisja pod egidą Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego, z udziałem specjalistów z MAK
Do pracy Międzypaństwowego Komitet Lotniczego zgłaszane były już wcześniej zastrzeżenia, między innymi w sprawie śledztwa dotyczącego przyczyn katastrofy polskiego samolotu pod Smoleńskiem. Również dziś wyrażane są obawy, że biorący udział w dochodzeniu eksperci z MAK mogliby się przyczynić do zatarcia śladów rzeczywistych przyczyn katastrofy.