Oddzielenie się od Ukrainy jest naszym głównym celem

Rozmowa z Andriejem Purginem, wicepremierem samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej

Publikacja: 12.09.2014 02:00

Oddzielenie się od Ukrainy jest naszym głównym celem

Foto: AFP

Rz: Jak długo będzie trwało zawieszenie broni w Donbasie?

Andriej Purgin

: Nie ma całkowitego zawieszenia broni. W niektórych miejscach nadal toczą się walki. Najostrzejsza sytuacja jest w rejonie miejscowości Debalcewo i Kirowskoje, gdzie ukraińscy żołnierze są nadal okrążeni w kilku miejscach. Próbują wydostać się z tych kotłów, ostrzeliwując nasze pozycje. Trzeba jednak przyznać, że toczące się obecnie walki to nic w porównaniu z wojną, która tu trwała od kilku miesięcy.

Kijów szykuje ustawę dotyczącą planu pokojowego. Czy Doniecka Republika bierze pod uwagę możliwość pozostania w granicach Ukrainy?

Ukraińskie ustawy nas nie obchodzą. Czekamy jednak na propozycje dotyczące uregulowania konfliktu. Weźmiemy to pod uwagę i możliwe, że poprzemy niektóre postulaty. Niezależnie od tego nikt z nas nie zrezygnuje z głównego celu – oddzielenia się od Ukrainy. Musimy jednak wziąć pod uwagę to, że w ciągu 23 lat ukraińskiej niepodległości mieszkańcy naszego regionu nawiązali więzi społeczne i ekonomiczne z tym krajem.

Czy zamierzacie wziąć udział w wyborach parlamentarnych, które niebawem odbędą się na Ukrainie?

W naszych regionach nie będzie wyborów do ukraińskiej Rady Najwyższej. Będą się odbywały w państwie sąsiednim i nas nie dotyczą.

Co pan sądzi o europejskiej integracji Ukrainy?

Ukraina jest bankrutem i znajduje się w głębokiej zapaści. Obserwujemy proces totalnej degradacji tego kraju. Zakładam, że w najbliższym czasie Ukraina przestanie istnieć jako państwo, które dotąd znaliśmy. Europejska integracja niesie za sobą ogromne problemy, które jeszcze bardziej pogrążą ten kraj.

Mieszkańcy Donbasu nie boją się podzielić losu odizolowanego od całego świata Naddniestrza?

Naddniestrze jest całkowicie odizolowane dzięki staraniom Ukraińców, którzy  zablokowali jego granicę. Blokada trwa również ze strony Mołdawii. Tymczasem Donbas jest w zupełnie innej sytuacji, ponieważ graniczy z Rosją. Dzięki temu będziemy mogli uczestniczyć w procesach integracyjnych w ramach Unii Eurazjatyckiej i we wszystkich innych rosyjskich programach. Ponad 90 procent dochodu naszego regionu generuje przemysł maszynowy, całkowicie zorientowany na rynek rosyjski.

Czyli jesteście zainteresowani przyłączeniem się do Rosji?

Nie wykluczamy żadnych scenariuszy. Na razie chcemy mieć własną władzę polityczną, tak samo jak Szkocja, która niebawem odłączy się od Wielkiej Brytanii. Dlaczego nikt w Europie nie krytykuje tego pomysłu i nie odgradza się od Szkotów drutem kolczastym?

Podobno rosyjscy żołnierze pomagają wam uzyskać niepodległość?

Nigdy nie widziałem tu rosyjskich żołnierzy. W naszych szeregach walczą wyłącznie ochotnicy. Rosja okazywała nam dużą pomoc humanitarną, za co jesteśmy niezmiernie wdzięczni. Teraz będziemy zwracali się do Rosji, by pomogła nam odbudować zniszczoną infrastrukturę regionu.

Czy nie obawiacie się, że wasz ruch padnie ofiarą interesów politycznych Moskwy?

Postaramy się zadbać o nasze interesy. Rosja nie może zawierać długoterminowych porozumień z krajem, gdzie popularyzuje się faszyzm.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!