Do kluczowego spotkania dojdzie w piątek rano.
– Planujemy rozmowy prezydentów Rosji i Ukrainy Władimira Putina i Petra Poroszenki, do których przyłączą się kanclerz Niemiec Angela Merkel, prezydent Francji Francois Hollande, premier Wielkiej Brytanii David Cameron oraz ja sam – ogłosił w czwartek w południe szef włoskiego rządu Matteo Renzi. Putin nie rozmawiał w cztery oczy z zachodnimi przywódcami od czerwca.
Rozmowy będą prowadzone przy okazji szczytu Europa?–Azja (ASEM) w stolicy Lombardii, w którym biorą udział przywódcy 51 państw, w tym Ewa Kopacz. Udział polskiej premier w kluczowym spotkaniu z rosyjskim prezydentem nie był jednak planowany, choć nasz kraj od wielu lat najmocniej ze wszystkich państw Wspólnoty angażuje się w pomoc dla Kijowa.
Tajemnica rozmowy ?z Renzim
– Tak nie powinno być, w przyszłości musimy to zmienić – przyznaje „Rz" Andrij Deszczyca, były szef ukraińskiej dyplomacji, a wkrótce ambasador Ukrainy w Polsce. Podkreśla jednak: – W przygotowaniach szczytu w Mediolanie nie brałem udziału, więc nie wiem, w jaki sposób ustalono, kto będzie brał udział w rozmowach z Putinem.
„Rz" dowiedziała się z polskich źródeł dyplomatycznych, że Kopacz starała się w czwartek o spotkanie z Renzim, aby go przekonać do włączenia Polski do rozmów z Putinem. Nie wiadomo jednak, czy ta inicjatywa skończy się powodzeniem.