Przekazanie Ukrainie "elementów broni" potwierdził litewski minister obrony Juozas Oleksas. Podkreślił, że była to realizacja wcześniejszej obietnicy i Litwa po prostu się z niej wywiązała.

- To była bezpłatna pomoc - powiedział Oleksas w Brukseli.

Szef litewskiego MON przypomniał, że Litwa przekazywała Ukrainie pomoc humanitarną, udzielała pomocy w leczeniu rannych ukraińskich żołnierzy. Uznał, że Litwa powinna pomagać Ukrainie, która walczy o demokratyczne, europejskie wartości i o swoją niezależność.

O tym, że Litwa przekaże Ukrainie broń, Oleksas mówił już w listopadzie ubiegłego roku. Miała to być broń o wartości 43,5 tys. euro. Wczoraj o jej otrzymaniu wspomniał na konferencji rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Andrij Łysenko.

Nie poinformowano, o jaką broń chodzi.