Kurdowie zwrócili się m.in do Wielkiej Brytanii o przekierowanie do nich broni wycofywanej z Afganistanu. Byli gotowi za nią zapłacić. Rząd w Londynie wysłał jedynie 40 karabinów maszynowych. Peszmergowie podkreślają, że muszą często prowadzić walki z lepiej uzbrojonymi ekstremistami z Państwa Islamskiego (IS).

IS tylko w ubiegłym roku, w walkach z armią iracką zdobyło ponad 200 transporterów opancerzonych i amerykańskich czołgów oraz wiele sztuk innego sprzętu. Szacuje się, że Państwo Islamskie dysponuje m.in około tysiącem uzbrojonych i wzmocnionych samochodów terenowych. Peszmergowie w walkach od sierpnia ubiegłego roku stracili ponad tysiąc bojowników, a aż 4,5 tys. Kurdów zostało rannych.

Stanowcze "nie" dla suwerenności Kurdów słychać także z Ankary. Tu z kolei problemem są sukcesy syryjskich Kurdów. Prezydent Turcji Recep Erdogan w rozmowie z dziennikarzem "Hurriyet" powiedział, że jego kraj sprzeciwia się idei autonomicznego rządu kurdyjskiej mniejszości w północnej Syrii. - To jest dla nas nie do przyjęcia - mówił. Warto przypomnieć, że Turcja odmówiła większego zaangażowania w kierowaną przez USA koalicję przeciwko IS. Jedynym i faktyczny wkładem Turcji na rzecz wspomnianej koalicji była zgoda na transfer przez Turcję kurdyjskich bojowników z Iraku w celu wsparcia Kurdów w Kobane.

Zdarzają się jednak pozytywne wyjątki. Nadszedł czas na kurdyjską niepodległość - powiedziała blisko 10 dni temu Margot Wallström, minister spraw zagranicznych Szwecji przemawiając w parlamencie. Wallström wielokrotnie podkreślała zasługi Kurdów w walce z Państwem Islamskim (IS). Wyzwolenie Kobane przez siły kurdyjskie oznacza, że terroryzm IS można pokonać - mówiła pani Minister.

Obecnie planiści USA wraz z przedstawicielami armii irackiej przygotowują operację odbicia Mosulu z rąk Państwa Islamskiego. Do informacji dotarł Reuters, powołując się na anonimowego przedstawiciela Centralnego Dowództwa sił zbrojnych USA. Obecnie w Mosulu znajduje się od tysiąca do 2 tys. terrorystów z IS. W operacji przeciwko nim ma wziąć udział pięć brygad armii irackiej wspieranych przez trzy tzw. brygady rezerwowe oraz trzy brygady kurdyjskich Peszmergów. Kurdowie mają niebawem odnieść się do tych planów oraz przedstawić swoje warunki.