We Włoszech ukazały się 5 listopada dwie książki na temat finansów za Spiżową Bramą i mających się z nimi wiązać intryg. Autorem jednej z książek jest dziennikarz Gianluigi Nuzzi, który w 2012 roku wydał tom „Jego Świątobliwość” z serią poufnych dokumentów, w tym listów do papieża Benedykta XVI, wykradzionych przez jego ówczesnego majordomusa.

W niedzielę włoskie media podały, że żandarmeria watykańska prowadzi śledztwo w sprawie wycieku tajnych dokumentów dotyczących finansów Stolicy Apostolskiej. Zatrzymano dwie osoby - w tym doradczynię papieża Franciszkę Francescę Chaouqui.

Teolog i publicysta Jarosław Makowski pytany w TVP Info, czy sam papież Franciszek mógł wiedzieć o przeciekach, ocenił, że raczej nie. Krzysztof Gołębiewski z KAI podkreślił z kolei, że papież nie musi znać szczegółów finansowych, bo od tego ma doradców.

W ocenie obu publicystów papież Franciszek podjął się trudnego zdania. Zdaniem Jarosława Makowskiego „papież Franciszek to szaleniec, samotnik, który chce pokazać, jak Kościół ma wyglądać”. - Wielu jego współpracowników nic sobie z tego nie robi i to jest przykre - dodał teolog.