Aktualizacja: 03.12.2015 05:33 Publikacja: 02.12.2015 21:50
Foto: AFP
Henin spędził w Syrii siedem lat. Teraz twierdzi, że naloty na Daesh nie są skuteczną metodą walki z dżihadystami. - W tej wojnie nie zwycięży ten, kto dysponuje najnowszą, najdroższą i najbardziej wyszukaną bronią, ale ten, kto przeciągnie na swoją stronę ludzi - przekonuje. Według Henina dobrą strategią jest przyjmowanie uchodźców z Syrii, co - jego zdaniem - jest ciosem dla Daesh. - Setki tysięcy uchodźców, uciekających z muzułmańskiego terytorium kontrolowanego przez Daesh. To ma być ich ziemia obiecana? Uciekają stamtąd do ziemi "niewiernych" - zauważa Henin.
O czym dzisiaj rozmawialiśmy? Zapraszamy do obejrzenia najciekawszych fragmentów programu #RZECZo...
Wyobraź sobie ogród, który nie tylko wygląda pięknie, ale też staje się Twoją prywatną oazą spokoju. Miejsce, w...
Prezydentura Trumpa w czasie wojny w Ukrainie to dla Unii Europejskiej równanie z dwoma niewiadomymi. Pierwszy k...
Komentuje Tomasz Krzyżak z działu krajowego „Rzeczpospolitej”.
Serwis GoWork.pl to coś więcej niż tylko portal z ofertami pracy. Strona oferuje bowiem dużo szerszy zakres funk...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas