Separatyści ręcznie sterowani

Na polecenie z Moskwy watażkowie z Doniecka i Ługańska odwołali miejscowe wybory.

Aktualizacja: 22.02.2016 19:30 Publikacja: 22.02.2016 19:12

Dwaj wodzowie separatystów. Z lewej "prezydent Ługańska" Igor Płotnickij, z prawej - "prezydent Doni

Dwaj wodzowie separatystów. Z lewej "prezydent Ługańska" Igor Płotnickij, z prawej - "prezydent Doniecka" Aleksandr Zacharczenko

Foto: www.youtube.com

Przeprowadzenie lokalnych wyborów jest jednym z warunków mińskich porozumień pokojowych. Ale powinny się one odbyć m.in. pod międzynarodowym nadzorem, według ukraińskiego prawa i z udziałem ukraińskich partii politycznych.Separatyści nie zamierzali spełniać żadnego z tych warunków a wybory wyznaczyli na 21 lutego (Donieck) i 20 kwietnia (Ługańsk).

Teraz „prezydent Doniecka" Aleksandr Zacharczenko stwierdził, że u niego wybory odbędą się nie wcześniej niż w 2017 roku.

W ciągu ostatnich tygodni nie prowadzono w okolicach Doniecka żadnej kampanii przedwyborczej. Ale o swojej decyzji Zacharczenko poinformował w trzy dni po wizycie w Doniecki doradcy prezydenta Putina ds. separatystycznych republik Abchazji, Osetii Południowej oraz rejonu Donbasu Władisława Surkowa.

Według ukraińskiego wywiadu Surkow bardzo ostro beształ separatystycznych wodzów, kilku z nich zdymisjonował, zażądał nominowania kilku innych. Nie wiadomo tylko było, co doradca Putina powiedział separatystom na temat planowanych wyborów.

Po jego wyjeździe „prezydent Doniecka" ogłosił ich przełożenie o rok.

W październiku 2015 roku separatyści zapowiadali, że przeprowadzą je w 2016 roku. W tym samym miesiącu lokalne organy władzy wybierano na Ukrainie, a „prezydenci Doniecka i Ługańska" postanowili w ten sposób podkreślić swoją odrębność.

Władze w Kijowie wielokrotnie uprzedzały, że przeprowadzenie wyborów w rejonach opanowanych przez separatystów bez przestrzegania porozumień z Mińska będzie oznaczało definitywne zerwanie z Ukrainą. W takim przypadku zaś zostanie wprowadzona pełna blokada obu „republik".

Przeprowadzenie lokalnych wyborów jest jednym z warunków mińskich porozumień pokojowych. Ale powinny się one odbyć m.in. pod międzynarodowym nadzorem, według ukraińskiego prawa i z udziałem ukraińskich partii politycznych.Separatyści nie zamierzali spełniać żadnego z tych warunków a wybory wyznaczyli na 21 lutego (Donieck) i 20 kwietnia (Ługańsk).

Teraz „prezydent Doniecka" Aleksandr Zacharczenko stwierdził, że u niego wybory odbędą się nie wcześniej niż w 2017 roku.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!