Rzeczpospolita: Dlaczego historię III RP powinno się napisać od nowa?
Jarosław Sellin, wiceminister kultury, poseł PiS: Jeśli okazuje się, że w prywatnych domach, być może nie tylko w domu gen. Czesława Kiszczaka, przez lata były gromadzone tajne materiały...
Wiemy tylko o jednym domu – generała Kiszczaka.
Jeżeli głowa służb stosowała taką praktykę, to można przypuszczać, że oficerowie bezpieki niższego szczebla mogli robić to samo. W momencie przełomu być może nie tylko Kiszczak wpadł na pomysł, żeby sobie zbudować polisę ubezpieczeniową na nową rzeczywistość poprzez sprywatyzowanie istotnych papierów. Jeśli tak jest, to może się okazać, że mamy nową dokumentację historii końca PRL, historii przełomu, konkretnych osób i może też szanse na lepsze zrozumienie decyzji aktywnych polityków, którzy w walce z PRL mogli mieć słabości i upadki.
TW „Bolek" może być dopiero początkiem informacji o tajnych współpracownikach?