Rzeczpospolita: Równo 60 lat temu, w nocy z 24 na 25 lutego 1956 roku, sekretarz generalny KPZR Nikita Chruszczow wygłosił słynny referat „O kulcie jednostki i jego następstwach". Dlaczego radziecki przywódca zdecydował się na partyjnym forum tak ostro skrytykować rządy swojego poprzednika – Stalina, mówiąc otwarcie o systemie kultu jednostki, terroru i zbrodni?
Prof. Włodzimierz Marciniak: Chruszczow sam był jednym z elementów i beneficjentów stalinowskiego systemu, a więc w jego interesie było zrzucenie na Stalina winy za wszystkie zbrodnie, także za własne, za które odpowiadał na Ukrainie. Ten referat zakończył kilkuletni okres walki o władzę w KPZR, a Chruszczow umocnił nim swoją pozycję.
Czy po 1956 roku następuje w ZSRR jakaś odwilż?
Rzecz polega na tym, że odwilż nastąpiła wcześniej: pomiędzy śmiercią Stalina a referatem Chruszczowa. Ogłoszono amnestię i zwolniono większość więźniów politycznych, zmieniono politykę społeczno- -gospodarczą, wzrosły nakłady na budownictwo mieszkaniowe czy przemysł lekki, a także podjęto pewne próby złagodzenia polityki zagranicznej, m.in. nieudaną próbę zjednoczenia Niemiec.
Jakie skutki zatem wywołał referat?