Zagrożenie zawaleniem się ocalałej części mostu, z jednej strony opartego na sąsiednich budynkach, zostało ocenione jako bardzo wysokie. Tymczasem policja przeszukała biura operatora autostrady Autostrade per l'Italia.
Roberto Ferrazza, kierujący rządowym komitetem badającym katastrofę, powiedział, że jeden z pozostałych filarów mostu jest w jeszcze gorszym stanie, niż jego bliźniacza kopia, która zawaliła się przed ponad tygodniem.
Zagrożenie zawaleniem się części mostu zostało sklasyfikowane na czwórkę w pięciostopniowej skali - informuje "La Stampa". Struktura wspierająca most po jego wschodniej stronie już teraz niepewnie opiera się o znajdujące się poniżej budynki.
Decyzja o zburzeniu mostu nie została jednak jeszcze oficjalnie podjęta - informuje "La Repubblica".