Partie szukają nowych kandydatów na prezydenta

Jarosław Kaczyński to najbardziej prawdopodobny kandydat PiS w wyborach prezydenckich. Lewica wciąż nie wie, na kogo postawić

Publikacja: 15.04.2010 03:23

Jarosław Kaczyński

Jarosław Kaczyński

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

– Decyzję w sprawie terminu wyborów prezydenckich ogłoszę 21 kwietnia w godzinach rannych – zapowiedział wczoraj marszałek Sejmu Bronisław Komorowski (PO).

Takie są ustalenia wczorajszego posiedzenia Konwentu Seniorów z udziałem przedstawicieli wszystkich klubów i kół parlamentarnych. Oznacza to, że w myśl zapisów konstytucji pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się 20 czerwca.

W efekcie do 26 kwietnia komitety wyborcze będą musiały zarejestrować się w Państwowej Kampanii Wyborczej, przedstawiając tysiąc podpisów z poparciem dla swojego kandydata. A najdalej do północy 6 maja zebrać 100 tys. podpisów poparcia dla kandydata.

Te wymogi mogą okazać się kłopotliwe dla PiS i SLD. Dotychczasowi kandydaci tych partii, Lech Kaczyński i Jerzy Szmajdziński, zginęli w katastrofie pod Smoleńskiem.

– O wyborach będziemy rozmawiać po zakończeniu żałoby narodowej – zapewnia poseł Karol Karski (PiS).

Jak jednak nieoficjalnie dowiedziała się „Rz”, politycy PiS już zastanawiają się nad wyłonieniem swego kandydata. Według naszych ustaleń większość posłów PiS jest zdania, by kandydatem ugrupowania był jego prezes Jarosław Kaczyński.

– Nie wiemy jeszcze, czy podejmie się tej misji. Jest zdruzgotany śmiercią najbliższych – mówi „Rz” jeden z czołowych polityków PiS.

Zdaniem naszych rozmówców, jeśli Jarosław Kaczyński nie zdecyduje się startować, kandydatem może zostać były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Z informacji „Rz” wynika, że w wewnętrznych sondażach PiS robionych jeszcze przed katastrofą Ziobro cieszył się poparciem zbliżonym do Lecha Kaczyńskiego.

W nieformalnych rozmowach posłów PiS pojawiają się też nazwiska prof. Zyty Gilowskiej, członka Rady Polityki Pieniężnej, i prof. Michała Kleibera, doradcy prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Poważniejszy problem ma SLD. W katastrofie zginęła bowiem Jolanta Szymanek-Deresz, która przed wystawieniem Szmajdzińskiego była poważnie rozważana jako kandydatka Lewicy w wyborach.

We wtorek kilku lewicowych polityków, m.in. prezydent Aleksander Kwaśniewski, próbowało skłonić do startu Włodzimierza Cimoszewicza. Ten jednak zdecydowanie odmówił.

Według nieoficjalnych informacji były prezydent będzie teraz namawiał Grzegorza Napieralskiego, by SLD poparł Andrzeja Olechowskiego, kandydata Stronnictwa Demokratycznego.

– Nie wykluczam, że rzeczywiście ostatecznie postawimy na Andrzeja Olechowskiego, bo znaleźliśmy się naprawdę w trudnej sytuacji – mówi polityk SLD. Jednak działacze partii chętniej w roli kandydata widzieliby kogoś z własnych szeregów: posła Ryszarda Kalisza, byłego szefa Kancelarii Prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, lidera partii Grzegorza Napieralskiego lub najnowszą medialną twarz lewicy Bartosza Arłukowicza z hazardowej komisji śledczej.

Niewykluczone natomiast, że z wyborów wycofają się Ludwik Dorn (Polska Plus) i Marek Jurek (Prawica Rzeczypospolitej).

– O tym, co z moim komitetem, porozmawiamy po zakończeniu żałoby narodowej – powiedział wczoraj dziennikarzom Ludwik Dorn.

Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.