Didżeje: Mason z Holandii, Daniel W. Best z Niemiec i Nick Recordkics z Włoch będą bawić warszawską publiczność. Sobotnie szaleństwa trzeba więc będzie odespać w niedzielę. Mason zagra swoje electrohouse w Vinylu. Ci, którzy lubią miksy z elektronicznymi dżinglami, z pewnością świetnie pobawią się na parkiecie przy marszowej kompozycji „Bermuda Triangle” czy „Exceeder”. „Exceeder” w zeszłym roku zawojował lokale rozrywkowe (ten kawałek grali już Pete Tong i Fatboy Slim). A przecież Mason ma dopiero 25 lat.
Naprawdę nazywa się Iason Chronis, odebrał klasyczne wykształcenie muzyczne (instrument wiodący: skrzypce). Gdy zafascynowała go muzyka klubowa... pożyczył gramofony od babci i zaczął grać w klubach. Tymczasem w Mono Daniel W. Best sklei w swoich kompozycjach soul, reggae, jazz i dub. Od lat nagrywa i produkuje płyty dla znanej wytwórni Sonar Kollektiv. A na koniec soboty muzyczna perełka – w Forcie Mokotowskim wystąpi DJ Nick Recordkics, szef wytwórni Record Kicks. To specjalista od miksów czarnej muzyki z płyt, które w Record Kicks wydaje (np. „New Master Sound”). To dzika, zdecydowanie rozrywkowa mieszanka. Tej nocy nie być w Balsamie to grzech.
Vinyl, ul. Żurawia 22; Mono, ul. Mazowiecka 11; Balsam, ul. Racławicka 99, 8.12, godz. 22