Talibowie będą nas nękać

Al Kaida może wkrótce celowo atakować polskich żołnierzy – ostrzega ekspert do spraw terroryzmu Krzysztof Liedel

Publikacja: 21.08.2008 03:43

Rz: We wtorek talibowie wciągnęli w pułapkę Francuzów – zginęło 10 żołnierzy. W środę zginęło trzech Polaków. Wcześniej uderzyli na bazę NATO. Skąd to nagłe nasilenie ataków?

Krzysztof Liedel: To z pewnością wcześniej dobrze zorganizowana ofensywa talibów. Wiem, że Amerykanom udało się zatrzymać ostatnio kilkanaście grup samobójców, którzy szykowali się do nowych ataków. A było ich jeszcze co najmniej dwa razy tyle. Do tego dołączyć można Algierię, gdzie też ostatnio doszło do zamachów. Za pomocą tej ofensywy al Kaida może więc próbować pokazać, że wciąż istnieje i że jest groźna. Albo odwrócić uwagę od wielkiego zamachu, który szykuje. Widać, że bojownicy al Kaidy przenoszą do Afganistanu techniki sprawdzone w Iraku.

Zachodni analitycy zauważają, że przenoszą się i sami bojownicy, których strumień płynie teraz właśnie z Iraku w kierunku afgańskich gór. Dlaczego?

Rzeczywiście, al Kaida powoli odpuszcza sobie walkę o Irak. Ci, którzy przyjechali tam z innych krajów regionu lub z Europy, przenoszą się do Afganistanu, bo tam widzą większe szanse na zwycięstwo. Poza tym, wydaje się, że najważniejsi przywódcy al Kaidy nadal ukrywają się na pograniczu afgańsko-pakistańskim i łatwiej jest im tam koordynować akcje.

Jak bardzo pomaga im kryzys w Pakistanie związany z odejściem prezydenta Muszarrafa?

Dzięki niemu nikt specjalnie talibów nie nęka. Zwłaszcza że fundamentaliści mają spore wpływy w pakistańskiej armii i w służbach bezpieczeństwa. Rebelianci mogą więc spokojnie wjechać na teren Afganistanu, zaatakować i wrócić do Pakistanu, gdzie mogą się schronić. Al Kaida ma też coraz lepsze rozpoznanie i więcej agentów działających w bazach obcych wojsk.

To oznacza, że naszych żołnierzy, którzy służą blisko granicy z Pakistanem, czekają ciężkie dni?

Na pewno ofensywa talibów nie minie nas bokiem. Polacy biorą normalnie udział w walkach w Afganistanie. I oni będą więc celem częstszych ataków, choćby dlatego, że do tych rejonów islamscy bojownicy mają najbliżej. Na pewno nie możemy liczyć na taryfę ulgową.

W środę Polska podpisała porozumienie w sprawie tarczy. Czy ten atak mógł być zemstą za zacieśnienie więzów z USA?

Wątpię. Ale nie wykluczam, że w przyszłości talibowie specjalnie będą atakować Polaków, by pokazać: skoro zacieśniacie sojusz z Ameryką, to i my będziemy was częściej nękać. Al Kaida mogłaby to świetnie wykorzystać w działaniach propagandowych.

Rz: We wtorek talibowie wciągnęli w pułapkę Francuzów – zginęło 10 żołnierzy. W środę zginęło trzech Polaków. Wcześniej uderzyli na bazę NATO. Skąd to nagłe nasilenie ataków?

Krzysztof Liedel: To z pewnością wcześniej dobrze zorganizowana ofensywa talibów. Wiem, że Amerykanom udało się zatrzymać ostatnio kilkanaście grup samobójców, którzy szykowali się do nowych ataków. A było ich jeszcze co najmniej dwa razy tyle. Do tego dołączyć można Algierię, gdzie też ostatnio doszło do zamachów. Za pomocą tej ofensywy al Kaida może więc próbować pokazać, że wciąż istnieje i że jest groźna. Albo odwrócić uwagę od wielkiego zamachu, który szykuje. Widać, że bojownicy al Kaidy przenoszą do Afganistanu techniki sprawdzone w Iraku.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!