Wizyta na ziemi słupskiej rozpoczęła się od trwającego godzinę spotkania ze słupskimi samorządowcami.
Starosta słupski Sławomir Ziemianowicz po spotkaniu z Ashem powiedział dziennikarzom, że ambasador zapewniał, iż "tworzenie bazy w Redzikowie będzie się odbywać w ścisłej współpracy z lokalną społecznością, a uciążliwość antyrakietowej bazy ma się zamknąć wyłącznie w jej granicach". Zdaniem Asha ulokowanie bazy w Redzikowie "zwiększy zainteresowanie regionem wśród amerykańskich inwestorów".
Najtrudniejsze zadanie jest jeszcze przed nim. Ma spotkać się z mieszkańcami Redzikowa, miejscowości, w której powstanie wyrzutnie rakiet i baza Amerykanów. Wielu znich jest przeciwnych tarczy w ich regionie. Dyplomata podkreśllił że strona amerykańska "nie pozostanie głucha na głosy tych, którzy są niezadowoleni z lokalizacji bazy".